Zaskakująca decyzja rządu Austrii. Protest 20 państw

15 Rosjan, objętych sankcjami, otrzymało od austriackiego rządu wizy, dzięki którym mogą wziąć udział w Zgromadzeniu Parlamentarnym OBWE. Przeciwko tej decyzji protestuje 20 państw-członków, w tym Polska.

Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow na szczycie OBWE w Austrii w 2017 roku
Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow na szczycie OBWE w Austrii w 2017 roku
Źródło zdjęć: © PAP | LISI NIESNER
Mateusz Czmiel

We wspólnym oświadczeniu 81 delegatów z 20 państw, czytamy: "To ważne, by pamiętać, że rosyjski parlamentaryzm jest integralną częścią systemu władzy i ma współudział w zbrodniach, które Rosja każdego dnia popełnia w Ukrainie". Przeciwko decyzji Austriaków protestuje m.in. Polska, Ukraina, Francja, Wielka Brytania i Kanada. Dodano, że dla rosyjskich delegatów nie ma miejsca w instytucji, której zadaniem jest "szczery dialog i sprzeciwianie się wojnie".

Rosji wyrzucić się nie da

W delegacji Rosji, która ma przybyć na zaplanowane na 23-24 lutego w Wiedniu posiedzenie ZP OBWE, znajduje się 15 parlamentarzystów objętych unijnymi sankcjami. Wśród nich jest m.in. Piotr Tołstoj, wiceprzewodniczący Dumy, niższej izby rosyjskiego parlamentu - pisze w niedzielę agencja Associated Press.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Austriacki minister spraw zagranicznych Alexander Schallenberg bronił wcześniej tej decyzji, argumentując, że rząd w Wiedniu, w którym mieści się siedziba OBWE, jest prawnie zobowiązany do umożliwienia wszystkim zainteresowanym delegacjom uczestniczenia w obradach.

Stały przedstawiciel USA przy OBWE Michael Carpenter nie podpisał się pod wspólnym listem, ale mówił na konferencji prasowej w piątek, że delegaci Rosji nie są osobami, "które zasługują na możliwość podróżowania do krajów Zachodu". Dodał jednak, że decyzja w tej sprawie pozostaje w gestii rządu austriackiego.

Licząca 57 członków OBWE nie posiada mechanizmu, zgodnie z którym możliwe byłoby wyrzucenie Rosji z organizacji. - Jednak izolujemy Rosję i Białoruś każdego tygodnia - podkreślił Carpenter.

Austriacki kanclerz jako jedyny spotkał się z Putinem

Rząd neutralnej Austrii znajduje się pod rosnącą presją, by zaostrzyć kurs wobec Rosji - komentuje AP. Wiedeń potępił inwazję Rosji na Ukrainę, ale podkreśla też konieczność podtrzymywania relacji dyplomatycznych z Moskwą.

W przeciwieństwie do Szwecji i Finlandii, które po rosyjskiej napaści złożyły wnioski o akcesję do NATO, Austria jest wierna swojej neutralności. Przesyła Ukrainie pomoc humanitarną, ale już nie broń. Austriacki kanclerz Karl Nehammer był też pierwszym i jak dotąd jedynym przywódcą państwa Unii Europejskiej, który osobiście spotkał się z Putinem po 24 lutego 2022 r. - zaznacza AP, przypominając jego podróż do Moskwy w kwietniu 2022 r. i bezowocną próbę negocjowania zakończenia wojny.

Powiązania handlowe i gospodarcze z Rosją

W 1968 r. Austria stała się pierwszym państwem zachodniej Europy importującym gaz ziemny z Rosji - zauważa agencja. Przed napaścią na Ukrainę sprowadzała z Rosji 80 proc. tego surowca, obecnie dostawy z tego kraju zapewniają 20 proc. krajowego zapotrzebowania.

Również austriacki sektor bankowy jest ściśle powiązany z rynkiem rosyjskim - uzupełnia AP. Zwraca uwagę, że w 2022 r. ponad połowa zysków drugiego pod względem wielkości banku w tym kraju, Raiffeisenbank International, została wygenerowana w Rosji. Instytucja obecnie rozważa trwałe wycofanie się z rosyjskiego rynku - zaznacza AP.

Źródło artykułu:PAP
obwerosjaniesankcje
Wybrane dla Ciebie