Zarzut dla lekarza, który wystawił zwolnienie Lwu Rywinowi
Zarzut poświadczenia nieprawdy postawiła stołeczna prokuratura lekarzowi, który wystawił w 2005 r. zwolnienie lekarskie Lwu Rywinowi. Grozi za to do 5 lat więzienia. Podejrzany nie przyznał się do zarzutu i złożył obszerne wyjaśnienia - powiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga Renata Mazur.
Dodała, że zarzut jest m.in. wynikiem opinii biegłego z medycyny sądowej o tym, czy lekarz, który wystawił zwolnienie, miał do tego podstawy. Nie ujawniła szczegółów opinii.
Nie wiadomo, czy także Rywin mógłby być pociągnięty do odpowiedzialności karnej - chyba że prokuratura ustali, że podżegał on do przestępstwa. Na razie nie da się stwierdzić, czy ktoś podżegał do przestępstwa - dodała Mazur.
Od października 2004 r. praska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie domniemanego poświadczenia nieprawdy w zwolnieniu lekarskim Rywina oraz złożenia fałszywych zeznań przez lekarza, który je wystawiał.
O podejrzeniu fałszerstwa w zwolnieniu lekarskim Rywina z 7 września 2005 r., wystawionym przez lekarza z zakładu opieki zdrowotnej na warszawskiej Pradze-Północ, zawiadomił prokuraturę Sąd Okręgowy (SO) w Warszawie.
Dzięki zwolnieniu Rywin nie stawił się wtedy na zarządzonych przez sąd badaniach lekarskich, które miały ustalić, czy może on odbywać karę 2 lat więzienia za pomocnictwo w płatnej protekcji wobec Agory. Nieobecność Rywina na tych badaniach sąd uznał za nieusprawiedliwioną, m.in. po przesłuchaniu lekarza, który wystawił zwolnienie.
SO badał, czy stan zdrowia pozwala Rywinowi na odbywanie kary. Powtórzenie tej procedury nakazał w maju 2005 r. Sąd Apelacyjny w Warszawie, zwalniając Rywina z więzienia, w którym spędził on 43 dni.
Ostatecznie 3 listopada 2005 r. Rywin trafił do więzienia. 31 października 2005 r. Sąd Okręgowy w Warszawie wydał nakaz doprowadzenia go do więzienia. Sąd uznał, że uchyla się on od badań lekarskich, przez co utrudnia postępowanie wykonawcze.
Obrona walczy o przerwę w wykonaniu kary - 31 stycznia stołeczny sąd penitencjarny ponownie zbierze się w tej sprawie w więzieniu na Białołęce, gdzie Rywin odbywa karę.