Zarobki duchownych. Niemiecki ksiądz dostaje nawet prawie 5 tys. euro. A polski?
Wiadomo, że w Niemczech zarabia się znacznie więcej niż w Polsce. Czy zasada ta obowiązuje także w wynagrodzeniach duchownych?
Dziennik "Bild" sprawdził, ile zarabiają miesięcznie księża i biskupi w Niemczech. Wynagrodzenie kapłanów Kościoła katolickiego jest zwykle ustalane podobnie jak uposażenie urzędników, a więc według tabeli płac "A 13". Duchowni z największym doświadczeniem mogą liczyć na stawki z wyższej tabeli - "A 14" - informuje Katolicka Agencja Informacyjna.
Wysokość wynagrodzenia różni się między poszczególnymi landami. I tak w Bawarii według "A 13", w zależności od poziomu doświadczenia i przepracowanych lat, uposażenie księdza wynosi między 4024 a 4969 euro brutto, natomiast w Hamburgu suma ta waha się między 3959-4944 euro. Według tabeli "A 14" w Bawarii miesięczne wynagrodzenie wynosi między 4270 a 5502 euro.
Z kolei w jednej z najbogatszych archidiecezji na świecie – w kolońskiej - proboszcz parafii otrzymuje miesięczną pensję od 3105 do 4742 brutto, a wikariusz między 3052 a 4314 euro. Ponadto duszpasterze mają dodatkowo prawo do bezpłatnego miejsca zamieszkania w budynku należącym do Kościoła. Jeśli nie mają kościelnego mieszkania, to otrzymują dodatek w wysokości 780 euro.
Wynagrodzenia biskupów również są zbliżone do urzędniczych. Na przykład w Bawarii pensje wypłacane są, zgodnie z konkordatem, przez rząd kraju związkowego Wolnego Państwa Bawarii. Biskup bawarskiej diecezji otrzymuje miesięczne wynagrodzenie brutto w wysokości 9077,60 euro, a arcybiskup, odpowiednio do wielkości diecezji, nawet więcej. I tak pensja arcybiskupa Bambergu wynosi 10 642 brutto miesięcznie, a arcybiskupa Monachium i Fryzyngi - 12 526 euro.
A ile zarabiają polscy kapłani?
Serwis TVN 24 przypomina, że parafia musi być samowystarczalna, to znaczy musi zebrać tyle pieniędzy, by wystarczyło na codzienne funkcjonowanie.
Z pieniędzy przekazanych na tacę (rocznie jest to 720 mln zł) proboszcz opłaca bieżące wydatki, ale pewną część musi oddać biskupowi. Ile dokładnie - o tym decyduje sam biskup.
Bezpośrednio do kieszeni duchownego trafiają datki za odprawianie mszy w zamówionych intencjach i sakramentów.
*Zobacz też: *
Wspomnienie o ks. Kaczkowskim
Początkujący wikary na Mazowszu może liczyć na 800 zł brutto miesięcznie. Notariusze w kurii biskupskiej zarobią 2 tys. zł. Tyle samo co kapelan w Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu oraz ekonom archidiecezji - podaje naszemiasto.pl.
Metropolita warszawski miesięcznie zarobi 2 tys. zł, zaś kapelan więzienny 2,2 tys. zł. Kapelan w policji może liczyć na dochody na poziomie 2,3 tys. zł miesięcznie, zaś ksiądz proboszcz w parafii w większym mieście, jak np. Opole, zarobi już 2,4 tys. zł.
Im większe miasto, tym więcej wpada do kieszenie. Wikary w krakowskiej parafii zarobi 3,5 tys. zł, zaś wikary w Warszawie - 3,7 tys. zł pensji. Jeszcze więcej ma biskup pomocniczy w dużej diecezji - pensja sięga już 4,5 tys. zł miesięcznie.
Jak wylicza naszemiasto.pl, proboszcz parafii wojskowej dostanie miesięcznie 5,2 tys. zł. Proboszcz płockiej parafii może liczyć na 5,3 tys. zł. Miesięczne dochody biskupa w stopniu pułkownika będą się kształtowały na poziomie 7,3 tys. zł. Z kolei proboszcz w Krakowie dostanie 8 tys. zł.
Nawet 10 tys. zł miesięcznie zarabia proboszcz-dziekan w archidiecezji warszawskiej. Aż 10,7 tys. zł otrzymuje z kolei biskup polowy w stopniu generała.
Roczne przychody parafii są zróżnicowane. Najwięcej pieniędzy trafia do nich w styczniu i lutym, a więc w czasie kolęd. 80 proc. dochodów pochodzi z datków wiernych, ale 20 proc. to pomoc państwa z Funduszu Kościelnego. W 2016 r. wyniósł on 160 mln zł. Pieniądze te idą głównie na opłacenie księży katechetów oraz składki emerytalne i zdrowotne duchownych.