Zarkawi apeluje o kolejne ataki?
Ktoś podający się za Jordańczyka Abu Musaba Zarkawiego, czyli przywódcę irackiego skrzydła Al-Kaidy, wezwał Irakijczyków, by wzmogli samobójcze ataki bombowe na wojska amerykańskie, i zapowiedział, że nie pozwoli prezydentowi USA "zaznać spokoju".
29.04.2005 | aktual.: 29.04.2005 12:53
Taśma dźwiękowa z nagraniem apelu pojawiła się na jednej ze stron internetowych prowadzonych przez bliskowschodnich ekstremistów.
Obiecujemy Bogu, że ten pies Bush nie zazna spokoju, a jego armia nie będzie mogła czuć się bezpiecznie dopóki będą biły nasze serca - mówi domniemany Abu Musab Zarkawi.
Autentyczności nagrania nie można było sprawdzić. Jedno ze sformułowań apelu zdaje się wskazywać, że nagrano go w końcu marca.
Ugrupowanie Zarkawiego ma na swym koncie wiele krwawych zamachów terrorystycznych w Iraku. Przywódca siatki Al-Kaidy Osama bin Laden mianował Zarkawiego w zeszłym roku swoim namiestnikiem na Irak, a kilka miesięcy temu zastępca bin Ladena, Ajman al-Zawahiri, wezwał Zarkawiego, by rozszerzył działalność poza Irak i zaatakował cele w USA.
Amerykanie wyznaczyli za pomoc w schwytaniu Zarkawiego nagrodę w wysokości 25 mln dolarów.