Zaradny sześciolatek usmażył frytki i ... ugasił pożar
Zdumiewająco zaradny sześcioletni chłopiec z austriackiego miasta Admont w Styrii zdołał ugasić pożar kuchni, który sam wzniecił smażąc sobie frytki.
Jak poinformowała w piątek miejscowa policja, w czasie samodzielnej "akcji gaśniczej", chłopiec lekko zatruł się dymem. Poza tym nie odniósł żadnych obrażeń. Wielkość szkód materialnych nie jest na razie znana.
Wg policji, mały Daniel, który w czwartek po południu został w mieszkaniu bez opieki, smażył sobie frytki. Zapomniał jednak zdjąć z kuchenki garnek z olejem. Gorący olej zapalił się i po chwili część sprzętów kuchennych stanęła w płomieniach.
Malec zachował jednak zimną krew. Najpierw próbował opanować ogień za pomocą gaśnicy samochodowej. Kiedy ta metoda zawiodła, Daniel przyniósł z klatki schodowej koc gaśniczy i zdusił płomienie. (aka)