Zaprzysiężenie rządu. Jarosław Kaczyński jako jedyny bez rękawiczek. Ale to nie wszystko
Zaprzysiężenie rządu już za nami. Tym razem w ostrym reżimie sanitarnym z uwagi na pandemię koronawirusa i wykryte zakażenie u jednego z przyszłych ministrów. Jednak nie wszyscy zastosowali maksymalne środki bezpieczeństwa. Jarosław Kaczyński wyłamał się jako jedyny.
Zaprzysiężenie rządu odbyło się w ogrodach Pałacu Prezydenckiego. Członkowie Rady Ministrów złożyli ślubowanie przed prezydentem Andrzejem Dudą. Wszystko odbyło się w ostrym reżimie sanitarnym. Politycy mieli założone maseczki i rękawiczki. Jedynym, który nie miał założonych rękawiczek, był prezes PiS.
Jarosław Kaczyński co prawda miał ze sobą maseczkę, jednak po złożeniu przysięgi, już jej nie założył. Zreflektował się nieco później i zasłonił usta i nos.
To, co także zwróciło uwagę, to wyjątkowy gest prezydenta Andrzeja Dudy. Gratulując prezesowi PiS nominacji na wicepremiera, zdjął rękawiczkę, by uścisnąć mu dłoń. Wszystkim innym prezydent podawał rękę w rękawiczce, ponieważ ci także byli w rękawiczkach.
Zachowanie prezydenta wobec Jarosława Kaczyńskiego niektórzy tłumaczą ogólnie przyjętymi zasadami savoir-vivre. Podanie ręki w rękawiczce osobie, który ma gołe ręce może być bowiem uznane za nietakt.
Po oficjalnej części uroczystości Jarosław Kaczyński jako jeden z pierwszych opuścił Pałac Prezydencki. Jako jedyny nie uczestniczył w rozmowach kuluarowych i jako jedyny nie stanął do zbiorowego, pamiątkowego zdjęcia z Andrzejem Dudą.
Moment uściśnięcia dłoni Kaczyńskiemu nie uszedł uwadze komentatorom i politykom. Na Twitterze skomentował go między innymi Janusz Piechociński. "Nowy wyraz szacunku? zdejmować ochronną rękawiczkę, żeby uścisnąć dłoń PREZESA" - napisał były prezes PSL.
Zachowanie Jarosława Kaczyńskiego komentowała w programie "Newsroom" WP prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska. - Jeśli zaprzysiężenie było zaplanowane na dziś w takich warunkach, to jest to dobre rozwiązanie. Dystans i maseczki i cała uroczystość zaprzysiężenia odbywa się na zewnątrz. Pewnie lepszym rozwiązaniem byłoby zaprzysiężenie zdalne, ale to już nie miałoby takiej rangi jak te obecne - powiedziała. Stwierdziła, że "Jarosław Kaczyński po powrocie do swojego rzędu powinien założyć maseczkę".
Zaprzysiężenie rządu w cieniu koronawirusa
Przypomnijmy, że zaprzysiężenie rządu miało się odbyć w poniedziałek o godzinie 15 w Pałacu Prezydenckim. Te plany pokrzyżowały doniesienia o koronawirusie u jednego z przyszłych ministrów. Okazało się bowiem, że zakażony jest Przemysław Czarnek, który ma zostać nowym ministrem edukacji i nauki.
Wszyscy, którzy mieli kontakt z Czarnkiem od zeszłego poniedziałku, idą na kwarantannę. Taką decyzję podjął Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Lublinie.
Jak poinformował rzecznik rządu, na kwarantannę skierowani są Jacek Sasin, Michał Dworczyk, Dariusz Piontkowski i Jacek Ozdoba. Nie wzięli oni udziału w uroczystości zaprzysiężenia rządu.
Oto nowy skład rządu Mateusza Morawieckiego:
Wiceprezes Rady Ministrów - Jarosław Kaczyński
Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Kultury i Sportu, przewodniczący komitetu ds. pożytku publicznego - Piotr Gliński
Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Aktywów Państwowych - Jacek Sasin
Wiceprezes Rady Ministrów, Minister Rozwoju i Pracy - Jarosław Gowin
Ministerstwo Cyfryzacji (prócz roli premiera) - Mateusz Morawiecki
Ministerstwo Infrastruktury - Andrzej Adamczyk
Ministerstwo Leśnictwa i Rolnictwa - Grzegorz Puda
Ministerstwo Obrony Narodowej - Mariusz Błaszczak
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych - Mariusz Kamiński
Ministerstwo Spraw Zagranicznych - Zbigniew Rau
Ministerstwo Środowiska i Klimatu - Michał Kurtyka
Ministerstwo Finansów - Tadeusz Kościński
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej - Marlena Maląg
Ministerstwo Zdrowia - Adam Niedzielski
Ministerstwo Edukacji i Nauki - Przemysław Czarnek (zostanie zaprzysiężony w innym terminie)
Ministerstwo Sprawiedliwości - Zbigniew Ziobro
Michał Cieślak oraz Michał Wójcik zostali powołani na ministrów - członków Rady Ministrów.