Zapora na granicy. Kamiński zdradził, kiedy rozpocznie się budowa
Szef MSWiA Mariusz Kamiński poinformował w poniedziałek, że budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej rozpocznie się jeszcze w tym roku. Prace mają być prowadzone 24 godziny na dobę.
Najnowsze informacje dotyczące budowy specjalnego zabezpieczenia na granicy z Białorusią Mariusz Kamiński przekazał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
"Budowa zapory na granicy rozpocznie się jeszcze w tym roku. Prace będą prowadzone równolegle przez różne firmy na czterech odcinkach, 24 godziny na dobę w trybie trzyzmianowym" - napisał w poniedziałek na Twitterze minister.
Szef ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji podkreślił, że są to główne rekomendacje, jakie wydano po poniedziałkowym posiedzeniu zespołu międzyresortowego ds. budowy zapory.
Zapora na granicy. Ma kosztować 1,6 mld zł
Rząd zakłada, że budowa zapory na granicy polsko-białoruskiej potrwa do połowy przyszłego roku. Stalowy płot, na szczycie którego znajdzie się drut kolczasty, ma zostać wzbogacony o najnowocześniejsze urządzenia elektroniczne.
- Mur będzie nafaszerowany techniką. Będą kamery, czujniki ruchu, które automatycznie zawiadomią straż graniczną, gdy dojdzie do prób forsowania zapory - powiedział nam jeden z urzędników zaangażowanych w projekt.
Zobacz też: BBC i CNN nadają z Białorusi. Jest komentarz z rządu
Kryzys na granicy. Migranci rozbijają namioty na przejściu granicznym
Napięta sytuacja przy granicy z Białorusią trwa. W poniedziałek białoruskie służby doprowadziły dużą kolumnę migrantów do przejścia granicznego Bruzgi-Kuźnica Białostocka. Przemieścili się oni tam z obozowiska przy granicy, gdzie wcześniej przebywali.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn poinformował na Twitterze, że według danych polskiej policji na zamkniętym przejściu granicznym po stronie Białorusi zgromadzono ok. 3,5 tys. migrantów.
Na publikowanych w mediach społecznościowych nagraniach widać, jak grupa cudzoziemców czeka przed drutem kolczastym, oddzielającym stronę białoruską od polskiej. Migranci zaczęli rozbijać namioty, rozkładają też śpiwory.