Zapłacą za handel niewolnikami? "Król Karol nie wyklucza reparacji"
Pałac Buckingham poinformował, że Karol III wspiera prowadzone badania, które mają wyjaśnić domniemane związki rodziny królewskiej z handlem niewolnikami. Teraz zagraniczne media donoszą, że król nie wyklucza możliwości wypłacenia reparacji.
Pałac Buckingham oświadczył, że król z powagą traktuje prowadzone badania, które mają wyjaśnić domniemane związki rodziny królewskiej z handlem niewolnikami. Monarcha też wspiera tę inicjatywę.
Teraz "Daily Telegraph" przekazał, powołując się na źródła na dworze królewskim, że król czeka na wyniki tych badań, zanim podejmie dalsze decyzje.
Rzecznik Pałacu Buckingham powiedział, że kwestia tego, czy król może zdecydować się na zapłacenie reparacji lub przekazanie darowizny odpowiedniej organizacji charytatywnej, jest na tym etapie "spekulacją", ale nie wyklucza niczego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka Brytania zapłaci reparacje?
Prasa dodała, że król Karol III nigdy nie ujawnił osobistych poglądów na temat reparacji, ale przypomina, że w przemówieniu do szefów rządów Wspólnoty Narodów w Rwandzie w zeszłym roku, kiedy był jeszcze następcą tronu, pochwalił sposób, w jaki Kanada poczyniła postępy w pojednaniu ze swoimi rdzennymi mieszkańcami.
- Jeśli mamy wykuć wspólną przyszłość, która przynosi korzyści wszystkim naszym obywatelom, my również musimy znaleźć nowe sposoby uznania naszej przeszłości. Mówiąc wprost, jest to rozmowa, której czas nadszedł - przypomniano słowa dziedzica.
Z kolei dziennik "Daily Mail" zauważa, że prowadzone badania potencjalnie otwierają drogę do żądań reparacji nie tylko od rodziny królewskiej za domniemane związki z handlem niewolnikami, ale też od rządu za kolonializm. Przywołuje opinie ekspertów, którzy wskazują, że takie żądania nie mają uzasadnienia.
Związki Wielkiej Brytanii z kolonializmem
- Tylko 3 proc. brytyjskiej gospodarki w około 1770 roku miało jakikolwiek związek z handlem niewolnikami. Więc ten mit, który słyszymy teraz w tym kraju, że imperium, rewolucja przemysłowa i bogactwo monarchii zostało zbudowane na niewolnictwie, jest absolutnym nonsensem - powiedział stacji GB News historyk i ekspert od monarchii Rafe Heydel-Mankoo.
Natomiast inny historyk Andrew Roberts zwrócił uwagę, że rodzina królewska wywodzi się z dynastii hanowerskiej, która rządziła od 1714 roku i nie powinna być obwiniana za działania poprzednich dynastii. - Nie ma uzasadnienia dla obwiniania Karola III za działania Karola II - powiedział.
Czytaj też: