Przed policją uciekł na maszt telefoniczny. W domu miał narkotyki
W powiecie monieckim doszło do nietypowego incydentu, gdy 34-letni mężczyzna wspiął się na maszt telefonii komórkowej. Po przeszukaniu jego domu policja znalazła marihuanę i amfetaminę. Mężczyzna usłyszy zarzuty za posiadanie narkotyków.
34-latek chciał ukryć się przed policją, w domu miał narkotyki
- Gdzie doszło do incydentu? W powiecie monieckim, gdzie 34-letni mężczyzna wspiął się na maszt telefonii komórkowej.
- Co odkryto w jego domu? Policja znalazła prawie 6 gramów amfetaminy oraz 140 gramów marihuany.
- Jakie konsekwencje czekają mężczyznę? Może zostać skazany na karę do trzech lat pozbawienia wolności za posiadanie narkotyków.
Mońki: wspiął się na maszt telefoniczny
34-letni mieszkaniec powiatu monieckiego wspiął się na maszt telefonii komórkowej, co zmusiło świadków zdarzenia do wezwania służb. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, po długich negocjacjach przekonali go do zejścia. Następnie został przekazany ratownikom medycznym i przewieziony do szpitala.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tarcia w koalicji. "Jest kampania wyborcza, są emocje"
Policja znalazła narkotyki
Podejrzane zachowanie mężczyzny skłoniło funkcjonariuszy do przeszukania jego domu. W trakcie tej operacji odkryto prawie 6 gramów amfetaminy oraz 140 gramów marihuany. Znalezisko to doprowadziło do postawienia mężczyźnie zarzutów za posiadanie środków odurzających i substancji psychotropowych.
Policja prowadzi dalsze czynności w tej sprawie, a mężczyzna oczekuje na postawienie zarzutów. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Mońki, "Fakt"
