Długo wyczekiwany koniec głośnego procesu
Przyjęte przez Mirosław G. pieniądze od pacjentów muszą zostać zwrócone. Sąd wymierzył też lekarzowi karę 72 tys. zł grzywny. Od grzywny zostanie odliczona część, z uwagi na to, że dr G. jako podejrzany w śledztwie spędził trzy miesiące w areszcie.
Sąd umorzył warunkowo procesy 20 pacjentów oskarżonych o wręczanie łapówek lekarzowi. Trzech pacjentów, którzy zaprzeczali, że wręczyli lekarzowi pieniądze, zostało uniewinnionych.
Sąd oddalił zarzuty mobbingowania i molestowania seksualnego jakich miał dopuścić się lekarz.
Wyrok nie jest prawomocny. Rzecznik, oskarżającej lekarza Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Dariusz Ślepokura w komentarzu dla WP.PL podkreślił, iż sąd nie uznał wszystkich zarzutów, a wymiar kary był niższy niż wnosił o to prokurator. - Jesteśmy przekonani, że materiał dowodowy jest na tyle mocny, by oskarżonego skazano za wszystkie zarzuty - oświadczył Ślepokura.