Zamkną niebo nad Ukrainą? "To rodzi ryzyko"
- W ostatnich tygodniach prezydent Joe Biden kilkukrotnie powiedział, że Stany Zjednoczone chcą uniknąć pretekstu do wywołania III wojny światowej. Zapowiedział, że nie dostarczą samolotów Ukrainie, że nie dostarczą specjalistycznych dronów, które mogą operować na terytorium Rosji, dlatego że nie życzą sobie, by Ukraina atakowała terytorium rosyjskie uznane międzynarodowo - komentował płk Andrzej Derlatka. Gość wydania specjalnego programu "Newsroom" Wirtualnej Polski był pytany o reakcję Stanów Zjednoczonych na eksplozję w Przewodowie. - Gdyby Rosja użyła broni jądrowej (...), gdyby Ukraina miała upaść, to z całą pewnością Zachód powinien zadziałać. Jednym z możliwych kroków jest zamknięcie nieba nad Ukrainą. To rodzi ryzyko, że dochodziłoby do potyczek lub walk powietrznych z wojskami rosyjskimi. Tego Zachód chce uniknąć - dodał były szef Agencji Wywiadu.