Uliczna wojna w USA
Demonstranci w geście solidarności z zabitym Brownem wyszli także na ulice innych miast - m.in. Seattle, Nowego Jorku, Chicago, Los Angeles, Oakland, Filadelfii i Waszyngtonu - traktując przypadek Michaela Browna jako symbol niesprawiedliwości i dyskryminacji na tle rasowym. W Seattle policja użyła gazu pieprzowego.