Zamieszanie w rządzie o 800+ dla Ukraińców. Ludzie w KO zirytowani, musiał interweniować Tusk

Premier Donald Tusk - zgodnie z oczekiwaniami sztabu Rafała Trzaskowskiego - zainterweniował w związku z niespójnym przekazem przedstawicieli rządu na temat zmian w świadczeniu 800+ dla Ukraińców. Do zmian zaproponowanych przez kandydata KO na prezydenta sceptycznie odniosło się ministerstwo kierowane przez Lewicę, a to - jak słyszymy - zirytowało polityków partii rządzącej.

Donald Tusk popiera propozycję Rafała Trzaskowskiego ws. 800+Donald Tusk popiera propozycję Rafała Trzaskowskiego ws. 800+
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS | Tadeusz Koniarz/REPORTER
Michał Wróblewski

"Lewica do tego antyuchodźczego, nieracjonalnego populizmu, nie przyłoży ręki. Ale Tusk to sobie przegłosuje z PiS i Konfederacją" - tak o propozycji zaostrzenia kryteriów w przyznawaniu 800+ dla Ukraińców pisze na portalu X posłanka Anna Maria Żukowska. 

Szefowa klubu parlamentarnego Lewicy odnosi się w ten sposób do szeroko komentowanego wpisu premiera Donalda Tuska, który zareagował m.in. po publikacjach Wirtualnej Polski.

W WP jako pierwsi opisaliśmy wątpliwości, jakie ma kierowany przez minister z Lewicy Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk resort rodziny, pracy i polityki społecznej. Chodzi o propozycję Trzaskowskiego, by zaostrzyć kryteria w przyznawaniu 800+ dla Ukraińców.

Wokół sprawy został wywołany chaos komunikacyjny, który musiał opanować premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skomentował propozycję Trzaskowskiego. "Ruch w dobrą stronę"

Przypomnijmy: kilka dni temu prezydent Warszawy i kandydat KO wezwał rząd do zmian w programie. Podkreślił na niedawnym spotkaniu z wyborcami, że 800+ powinni dostawać tylko ci Ukraińcy, którzy w Polsce nie tylko mieszkają, ale też pracują i płacą podatki.

Jak przekonywał polityk, "nie możemy popełnić błędów Niemiec czy Szwecji, do których opłacało się przyjechać tylko po świadczenia socjalne".

Jak informowaliśmy w WP, nad zmianami, do których wzywał Trzaskowski, pracuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.

"W MSWiA rozpoczął się proces przeglądu ustawy pomocowej dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Zmiany, jakie planujemy, obejmą również uszczelnienie zasad wypłacania świadczenia 800+. Nowelizacją będzie całościowa, dostosowując przepisy do obecnej sytuacji" - przekazał nam Departament Komunikacji MSWiA.

Ujawniliśmy, że legislację w tym zakresie koordynuje wiceminister spraw wewnętrznych prof. Maciej Duszczyk, ekspert ds. migracji. - Pracujemy nad tym, jak wypłatę świadczeń połączyć z aktywnością ekonomiczną Ukraińców w Polsce - mówił w rozmowie z WP.

Co ciekawe, MSWiA wcześniej odsyłało nas Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, wskazując, że to ten resort jest współodpowiedzialny za zmiany w programie 800+ dla Ukraińców. Okazało się, że resort Dziemianowicz-Bąk… nic o tym nie wie.

- Do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie wpłynęły ze sztabu prezydenta Trzaskowskiego lub innych przedstawicieli tej inicjatywy żadne oficjalne informacje ani propozycje zmian przepisów dotyczących świadczenia wychowawczego dla obywateli Ukrainy - poinformowało nas MRPiPS.

Jak nam przekazano, "Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nie prowadzi i nie rozpoczyna prac legislacyjnych dotyczących zmian warunków przyznawania świadczenia wychowawczego (800+ dla Ukraińców)" (pełna treść TUTAJ).

O sprawę i wątpliwości resortu pytany był szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Maciej Berek. Odnosząc się do naszych informacji w programie "Graffiti" w Polsat News, stwierdził, że "rząd na razie nie pracuje nad propozycjami Trzaskowskiego, nie ma takiego projektu, ale wsłuchuje się w głosy"

Ta wypowiedź - jak i sceptyczne stanowisko resortu rodziny - zdziwiło sztabowców Trzaskowskiego. I zirytowało naszych rozmówców z KO. Minister Berek musiał prostować swoją wypowiedź na portalu X: "Doprecyzujmy. Na razie nie mamy takiego projektu w rządowej procedurze legislacyjnej, ale MSWiA pracuje nad koncepcją tych zmian" - napisał.

Kolejny spór w rządzie

Wedle naszych informacji politykom Koalicji Obywatelskiej zależało, żeby głos w tej sprawie zabrał w Sejmie w czwartek wiceszef MSWiA Maciej Duszczyk. Jednak zamieszanie komunikacyjne - potęgowane przez Lewicę - było tak duże, że wątpliwości musiał przeciąć sam premier. Pod wpływem m.in. współpracowników Rafała Trzaskowskiego.

"Propozycja Prezydenta Rafała Trzaskowskiego, aby wypłacać 800+ tylko tym migrantom, również Ukraińcom, którzy rzeczywiście mieszkają, pracują i płacą podatki w naszym kraju, zostanie pilnie rozpatrzona przez rząd. Ja jestem na tak" - napisał Tusk.

Stanowisko szefa rządu nie spodobało się niektórym koalicjantom. Wedle naszych informacji zmian nie chce dziś poprzeć Nowa Lewica, poważne wątpliwości mają także politycy Polski 2050 z Szymonem Hołownią na czele.

"W Sejmie jest już ustawa złożona przez PiS po słowach kandydata PO wygłoszonych ze strachu przed Konfederacją: ograniczenie 800+ do ukraińskich dzieci, których rodzice pracują, płacą podatki i składki. Nie dołączymy do wyścigu na antyukraińskość ze skrajną prawicą. Fakty są takie: 80% Ukraińców w Polsce pracuje, liczba dzieci z Ukrainy objętych 800+ spadła o połowę w rok i dalej będzie spadać dzięki wprowadzeniu obowiązku szkolnego. System działa. Ustawy kampanijne to słaby model stosowania prawa. Będziemy przeciw" - oświadczyła Polska 2050.

Co to oznacza? Kolejny spór w rządzie. I to bezpośrednio wpisany w prezydencką kampanię wyborczą. W dodatku dotyczący poszkodowanych przez wojnę Ukraińców.

Do sporu dołącza PiS, które zarzuca KO "hipokryzję". PiS w maju ub.r. proponowało zaostrzenie kryteriów w 800+ dla Ukraińców, ale koalicja była wówczas przeciwna.

Wysoka aktywność zawodowa Ukraińców

Jak pisał portal Money.pl, imigranci z Ukrainy cechują się wyższym poziomem aktywności zawodowej niż Polacy. Jeśli nie pracują, to na ogół z powodu trudności ze znalezieniem zatrudnienia lub opieki dla dzieci. "Pozbawianie niepracujących Ukraińców świadczenia wychowawczego tylko te kłopoty pogłębi, a oszczędności będą znikome" - pisze w swojej analizie Grzegorz Siemionczyk.

To samo uważa Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Jak podkreśla MRPiPS, "ewentualne nowe propozycje - choć nad żadnymi nie toczą się prace w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - wymagałyby szczegółowej analizy prawnej i konsultacji międzyresortowych oraz przeprowadzenia stosownej procedury legislacyjnej". - Szacowany czas wdrożenia takich zmian, o ile zostałyby zainicjowane, zależałby od złożoności projektu oraz harmonogramu prac parlamentarnych - słyszymy.

Z danych MRPiPS wynika, że większość obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski po wybuchu wojny w 2022 r., jest aktywnych zawodowo. Jak pisze MRPiPS, "zdecydowana część z nich, mimo trudnych warunków wojennych w swoim kraju, podejmują pracę w pełnym wymiarze godzin, a część osób wykonuje prace dorywcze". - Proces integracji na rynku pracy trwa - podkreśla resort.

Jak podaje, w urzędach pracy zarejestrowanych było 11,2 tys. bezrobotnych obywateli Ukrainy, tj. 1,4 proc. ogólnej liczby bezrobotnych. "Aktywność zawodowa obywateli Ukrainy jest więc kluczowym czynnikiem, który ułatwia im możliwość korzystania z polskiego systemu świadczeń socjalnych. Praca nie tylko zapewnia im stabilność finansową, ale także pozwala na integrację z polskim rynkiem pracy, co stanowi ważny element ich życia w Polsce" - uzasadnia ministerstwo Dziemianowicz-Bąk. 

Jednocześnie przypomina, że "obecne przepisy dotyczące świadczenia wychowawczego dla obywateli Ukrainy są już uzależnione od spełnienia określonych warunków". 

"Od momentu wejścia w życie ustawy z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy, prawo do świadczenia przysługuje wyłącznie tym osobom, które przebywają na terytorium Polski z dzieckiem przez okres pobierania świadczenia. Pobyt poza granicami RP dłuższy niż 30 dni powoduje automatyczną utratę statusu UKR, co skutkuje uchyleniem prawa do świadczenia przez ZUS. ZUS korzysta z usługi elektronicznej wymiany danych z rejestrem Straży Granicznej w celu bieżącej weryfikacji tych warunków" - informuje WP MRPiPS.

Dodatkowo, od 1 czerwca 2025 r. prawo do świadczenia wychowawczego dla obywateli Ukrainy będzie uzależnione od realizacji w Polsce obowiązku rocznego przygotowania przedszkolnego, obowiązku szkolnego lub obowiązku nauki przez dziecko. - Ministerstwo nie prowadzi obecnie prac nad zaostrzaniem warunków przyznawania świadczenia - słyszymy.

Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl

Wybrane dla Ciebie

19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
19-latka zatrzymała policja, drugiego dnia nie żył. Matka zabrała głos
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Eksplozja na poligonie w Rembertowie. Ranni cywile
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Trump rozważa atak na kartele w Wenezueli. Presja na Maduro
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Zakazana broń na froncie Ukrainy. Dziennikarze dotarli do szczegółów
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Rosja chce zmienić strategię. Ukraińskie media ujawniają plany
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemniczy obiekt pod Zamościem. To może być dron przemytniczy
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Tajemnicza chmura w parku w Szczecinie. "Kosztowny żart"
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
17-latek zaatakował nożem dwóch kolegów. Stan jednego jest ciężki
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie
Fale upałów postarzają ludzi niczym alkohol i papierosy. I szkodzą przez całe życie