Zamachowiec: muzułmanie pobili mnie kilka razy
Pomiędzy 15. a 21. rokiem życia norweski zamachowiec Anders Behring Breivik spotkał się z ośmioma atakami, groźbami lub próbami kradzieży ze strony zamieszkujących Oslo muzułmanów. W jego manifeście pojawiło się stwierdzenie: "Moje ukochane Oslo stało się multikulturową kloaką" - informuje norweski "The Foreigner".
W swoim liczącym 1517 stron manifeście Breivik przyznaje, że w ciągu sześciu lat swego życia spotkał się z ośmioma atakami, groźbami lub próbami kradzieży ze strony mieszkających w Oslo muzułmanów. Po raz pierwszy spotkał się tego rodzaju agresją podczas koncertu. Uniknął wypadku tylko dlatego, że znał jednego z członków czołowego pakistańskiego gangu. Ten miał obiecać mu ochronę.
Podczas innego z ataków obronił się przed napastnikiem za pomocą gazu łzawiącego, z którym, jak napisał, nigdy się nie rozstaje. - Następnym razem pomyśli dwa razy, nim zaatakuje - dodaje w manifeście. Breivik wspomina też, że jego przyjaciele zostali w Oslo wielokrotnie poważnie pobici przez imigrantów, zdarzył się też jeden przypadek gwałtu. - Moje ukochane Oslo stało się multikulturową kloaką - podsumowuje.
Mężczyzna stwierdza w manifeście: "Moi przyjaciele mogą zaświadczyć, że nie skrzywdziłbym nawet muchy." Jak ocenia, w ciągu całego swego życia tylko raz doprowadził do jakiegokolwiek konfliktu.
Z dokumentu wynika, że Norweg zamach planował od 9 lat. W ciągu ostatnich 80 dni poprzedzających atak wiódł podwójne życie, potajemnie pracując nad jego przygotowaniem. W ciągu ostatnich miesięcy przyjmował sterydy anaboliczne i w ciągu 6 tygodni zwiększył masę swego ciała z 86 do 93 kilogramów. "Nigdy nie byłem silniejszy, niż dzisiaj" - pisał przed akcją.
Bezpośrednio przed zamachem Breivik przyjął stymulującą mieszankę efedryny, kofeiny i aspiryny, mającą zwiększyć jego wytrzymałość.
"The Daily Telegraph" poinformował na swojej stronie, że tworzony przez 9 lat manifest Breivika powstał we współpracy z anonimowym Brytyjczykiem nazywanym "Richard". Człowieka tego Norweg określał mianem "idealnego rycerza". Angielscy oficerowie ogłosili, że w ciągu ostatniego roku Breivik nie odwiedzał Wielkiej Brytanii. Zamachowiec stolicę kraju nazywał "globalnym centrum islamskiego terroryzmu".