Zamachowcy byli Rosjanami? MSW Rosji podaje nową wersję

MSW Rosji dementuje pogłoski o tym, że czterej główni zatrzymani po zamachu terrorystycznym to Rosjanie. "Te informacje nie są zgodne z prawdą. Wszyscy oni są obcokrajowcami" - napisano w oświadczeniu.

Zamachowcy byli Rosjanami? MSW Rosji dementuje pogłoski
Zamachowcy byli Rosjanami? MSW Rosji dementuje pogłoski
Źródło zdjęć: © PAP | Gripas Yuri/ABACA
Radosław Opas

23.03.2024 | aktual.: 23.03.2024 20:07

Uwaga! Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej oraz przebiegu wojny, które podają rosyjskie media i białoruskie media państwowe, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Według najnowszych danych przekazanych w sobotę przez rosyjski Komitet Śledczy w wyniku piątkowego ataku terrorystycznego na salę koncertową Crocus City Hall w Krasnogorsku pod Moskwą zginęło ponad 130 osób. Odpowiedzialność za zamch wzięła na siebie organizacja Państwo Islamskie.

"W różnych kanałach na Telegramie i w sieciach społecznościowych rozpowszechniono informację o tym, że czterej podejrzani o dokonanie zamachu w Crocus City Hall, którzy uciekali samochodem Renault Logan i byli zatrzymani w obwodzie briańskim, są obywatelami Rosji. Te informacje nie są zgodne z prawdą. Wszyscy oni są obcokrajowcami" - napisała na Telegramie rzeczniczka MSW Irina Wołk.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Amerykanie ostrzegali przed możliwym zamachem

Administracja amerykańska w ostatnich tygodniach uprzedzała rosyjskie władze o planowanym zamachu w Rosji. - Władze USA przekazały w marcu informacje o planowanym zamachu w Moskwie - mówiła w piątek rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adrienne Watson. Informacje mówiły o możliwości ataków podczas koncertów.

"Wersje rosyjskich służb specjalnych o rzekomych związkach Ukrainy z zamachem w Rosji są absolutnie nie do obrony i absurdalne" - oświadczył doradca szefa kancelarii prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak. FSB zakomunikowała wcześniej, że uciekający terroryści zmierzali w stronę Ukrainy i "mieli kontakty po stronie ukraińskiej".

MSZ Ukrainy kategorycznie odrzuca oskarżenia ze strony przedstawicieli rosyjskich władz o tym, że Ukraina ma związek z zamachem terrorystycznym w Crocus City Hall. "Uważamy takie oskarżenia za zaplanowaną prowokację Kremla" - napisał resort dyplomacji w komunikacie opublikowanym późnym wieczorem w piątek.

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
rosjamoskwawojna w Ukrainie
Zobacz także