W 2015 roku w Turcji doszło do dwóch krwawych zamachów bombowych. Oba były przypisywane tzw. Państwu Islamskiemu.
W lipcu w ataku w mieście Suruc, przy granicy z Syrią, zginęło ponad 30 ludzi, głównie prokurdyjskich działaczy.
10 października przed głównym dworcem w Ankarze w najkrwawszym zamachu w historii Turcji śmierć poniosło ponad 100 osób.