Strach przed kolejną ekspolozją
Prezydent Turcji Tayyip Recep Erdogan, który przemówił trzy godziny po zamachu, powiedział jednak, że głównym podejrzanym w sprawie "samobójczego zamachu" jest "Syryjczyk". Erdogan potępił zamach. Prezydent dodał, że "Turcja jest pierwszym celem dla grup terrorystycznych w regionie" i "walczy z nimi wszystkimi z tym samym zaangażowaniem".