Zamach terrorystyczny w Ankarze. Moment eksplozji pod budynkiem MSW
W niedzielę tureckie media obiegła wiadomość o zamachu terrorystycznym w Ankarze przy siedzibie MSW. Wszystko potwierdził minister spraw zewnętrznych Turcji, Ali Yerlikaya, który zaznaczył, że do ataku doszło na kilka godzin przed planowanym ponownym otwarciem parlamentu po wakacyjnej przerwie. Agencja AP udostępniła nagranie z kamer z pobliskiego monitoringu. Widać na nim, że w pewnym momencie pod ogrodzenie podjeżdża samochód, z którego wychodzi dwóch mężczyzn. Po jednym z nich widać, że jest uzbrojony w karabin maszynowy, co zauważają też przechodnie. Podczas gdy ludzie rzucają się do ucieczki, zamachowiec przyśpiesza i nagle dochodzi do potężnego wybuchu. Następnie pojawia się ognisty rozbłysk, któremu towarzyszą kłęby siwego dymu. Wówczas można spostrzec, że drugi terrorysta zmierza w kierunku parlamentu. Jak się później okazało, jeden z zamachowców wysadził się w powietrze, z kolei drugi zginął w starciu z policją, przez co atak terrorystyczny na budynek MSW został udaremniony. Według danych służb, dwóch policjantów odniosło obrażenia, ale ich stan jest stabilny i obecnie przebywają na obserwacji w szpitalu. Tureckie media przypominają, że w kraju coraz częściej dochodzi do aktów terrorystycznych. W ubiegłym roku wybuch bomby na tętniącym życiem deptaku w Stambule spowodował śmierć sześciu osób, w tym dwojga dzieci. Wówczas prezydent Erdogan obwinił za ten atak Partię Pracujących Kurdystanu (PKK) i powiązane z nią syryjskie ugrupowania kurdyjskie.