Zamach na Krymie. Zabili oficerów Rosgwardii
Przedstawiciele ukraińsko-tatarskiego ruchu oporu Atesz, działającego na okupowanym przez Rosję Krymie, przeprowadzili skuteczny zamach na dwóch oficerów rosyjskiej Gwardii Narodowej (Rosgwardii) - poinformował w środę portal Centrum Narodowego Sprzeciwu, utworzony przez Siły Operacji Specjalnych armii Ukrainy.
Jak podano, dwaj "stosunkowo ważni" oficerowie jechali samochodem z Sewastopola do Symferopola, gdy ich auto zostało wysadzone w powietrze. Obaj funkcjonariusze zginęli.
"Gratulujemy naszym braciom skutecznej operacji. Materiały wybuchowe wprawdzie domowej roboty, ale eksplodują nie gorzej niż profesjonalne. Zuchy! To dopiero początek!" - czytamy na łamach rządowego serwisu i w komunikacie organizacji Atesz na Telegramie.
Atesz grozi "gauleiterowi" obwodu chersońskiego
Konto Atesz w tej sieci społecznościowej zostało założone pod koniec września 2022 roku, a zatem już w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W ostatnim wpisie, zamieszczonym we wtorek, krymscy partyzanci zagrozili zamachem Wołodymyrowi Saldo - ukraińskiemu kolaborantowi, który pełni obecnie funkcję zarządcy obwodu chersońskiego z nadania Moskwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wchodzący w skład Ukrainy Półwysep Krymski został zaanektowany przez Rosję w marcu 2014 roku w wyniku interwencji zbrojnej i nielegalnego referendum. Władze w Kijowie i Zachód uznały te działania Kremla za pogwałcenie prawa międzynarodowego. Tatarzy, którzy przed aneksją stanowili 12-15 proc. ludności półwyspu, zbojkotowali głosowanie i narazili się na represje ze strony Moskwy.
Źródło: PAP