ŚwiatZamach na członkinię Rady Zarządzającej Iraku

Zamach na członkinię Rady Zarządzającej Iraku

Zamachowiec
postrzelił w Bagdadzie członkinię tymczasowej irackiej Rady Zarządzającej,
Akilę al-Haszimi - podaje agencja France Presse, powołując się na
irackie i amerykańskie źródła.

Zamach na członkinię Rady Zarządzającej Iraku
Źródło zdjęć: © AFP

20.09.2003 | aktual.: 20.09.2003 11:19

Haszimi - szyitka, ekspert ds.polityki zagranicznej - jest ciężko ranna. Jej stan oceniono w szpitalu jako poważny. Doznała co najmniej czterech ran postrzałowych.

Iracka policja zatrzymała co najmniej jednego podejrzanego o przeprowadzenie ataku; nie ujawniono jednak szczegółów na temat aresztowania. Nie wiadomo też, ile osób uczestniczyło w zamachu na Haszimi - jedną z zaledwie trzech kobiet, zasiadających w 25- osobowej irackiej Radzie.

Atak miał miejsce rano, gdy Haszimi wyjeżdżała z domu w zachodniej części Bagdadu. Lekko ranny został też jej kierowca.

Była to pierwsza bezpośrednia akcja, podjęta przeciwko członkowi Rady Zarządzającej, oskarżanej przez opozycję iracką o kolaborację z Amerykanami.

Akila al-Haszimi odpowiada w Radzie za stosunki z zagranicą. Ma doktorat w dziedzinie literatury francuskiej i prawa. Kierowała iracką delegacją na lipcowej nowojorskiej konferencji ws. finansowania odbudowy Iraku. W tych dniach miała wyjechać z Bagdadu do Nowego Jorku by tam na sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ reprezentować swój kraj wraz z przewodniczącym Rady Ahmadem Szalabim.

Tymczasowa Rada Zarządzająca Iraku została powołana na początku lipca w Bagdadzie przez amerykańskiego cywilnego administratora Iraku Paula Bremera, dysponującego zresztą prawem zawetowania wszelkich decyzji Rady.

Skład irackiej Rady odzwierciedla etniczne i religijne podziały w kraju.

W Radzie znalazło się 13 przedstawicieli religijnych ugrupowań szyickich, 5 przedstawicieli ugrupowań sunnickich, 5 reprezentantów kurdyjskich, jeden chrześcijanin i jeden Turkmen.

Rada nie jest uznawana za formalny rząd Iraku przez żaden kraj - stąd też zapowiedź wystąpienia Szalabiego na sesji ZO NZ wywołała wiele kontrowersji. Wyjazd przewodniczącego Rady do Nowego Jorku odczytano w siedzibie ONZ jako próbę potwierdzenia prawa Rady do przejęcia tu miejsca, zajmowanego przez reżim Saddama Husajna. Obecnie Irak jest reprezentowany na posiedzeniach ONZ przez niskiej rangi dyplomatę dawnego reżimu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)