Zakaz wiz dla Rosjan. "Nie wylejmy dziecka z kąpielą"
- Kwestia wizowa jest kwestią, która budzi pewne dyskusje. Budzi nie dlatego, że Rosjanka nie może pojechać na wakacje nad Morze Śródziemne - tłumaczył Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador Polski na Łotwie i w Armenii. Gość programu "Newsroom WP" był pytany o politykę wizową wobec Rosji. - Budzi to dyskusje, czy przypadkiem nie wylejemy dziecka z kąpielą. Krótko mówiąc, czy prowadząc politykę zero wiz, nie popełnimy podwójnego błędu. Po pierwsze, czy nie zamkniemy drogi do Europy tym Rosjanom, którzy się nie zgadzają z polityką Władimira Putina i chcą z Rosji wyjechać (...). Z drugiej strony, to daje paliwo propagandzie putinowskiej - przekonywał, dodając, że "polityka wizowa powinna być dramatycznie restrykcyjna".