"Zakaz pracy dla studentów". Nowoczesna tłumaczy się z kontrowersyjnego pomysłu

Zakaz pracy dla studentów, którzy kształcą się za darmo? Taki pomysł zgłosił w Sejmie polityk Nowoczesnej prof. Tadeusz Gadacz. Jego zdaniem studenci przez obowiązki w pracy opuszczają zajęcia na uczelniach, co jest marnowaniem pieniędzy. Partia zrelacjonowała jego słowa na Twitterze, a w sieci wybuchła burza.

"Zakaz pracy dla studentów". Nowoczesna tłumaczy się z kontrowersyjnego pomysłu
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara
Kamil Sikora

04.07.2017 | aktual.: 04.07.2017 12:00

Nowoczesna od początku kadencji organizuje konsulatacje społeczne i spotkania z ekspertami, ale zwykle nie cieszą się one wielkim zainteresowaniem opinii publicznej. Tym razem jest inaczej, a wszystko za sprawą jednego Tweeta. Partia Ryszarda Petru zaprosiła ekspertów do rozmowy o szkolnictwie wyższym.

Jej przebieg relacjonowała na Twitterze. Ze szczególnie silnym odzewem spotkał się jeden wpis.

W sieci szybko zaczęto krytykować pomysł, który przedstawił prof. Tadeusz Gadacz. To dyrektor Instytutu Filozofii i Socjologii Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie i członek partii Nowoczesna. Od poglądu naukowca szybko zdystansowała się szefowa klubu Katarzyna Lubnauer.

Ale jej wpisy nie miały takiej siły przebicia, jak tweet z cytatem z prof. Gadacza. W dodatku wielu internautów odebrało tę wypowiedź jako stanowisko partii, a nie tylko jeden z pomysłów zgłoszonych przez ekspertów. W sieci polała się więc fala krytyki.

Oto cała wypowiedź prof. Tadeusza Gadacza na ten temat.

Tak jak profesorzy są „wielopojawieniowi”, tak i „wielopojawieniowi” są studenci. Użyłem kiedyś takiego stwierdzenia, że współczesny uniwersytety, przynajmniej w Polsce, zamienił się w pasaż, przez który grupy studentów wchodzą, wychodzą, przelatują, odchodzą. Połowa kursu się spóźnia, bo idzie do pracy, połowa wraca z pracy. W moim przekonaniu… Może wygłoszę tezę rygorystyczną i niepopularną. Jeśli szkolnictwo wyższe ma być finansowane z budżetu, to studenci powinni mieć zakaz pracy. Poza praktykami potrzebnymi do zawodu. Zakaz pracy. Pieniądze publiczne są marnowane: połowa studentów nie jest na seminariach, nie jest na zajęciach, połowa dorabia i pracuje.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
studencistudianowoczesna
Zobacz także
Komentarze (111)