PolitykaZajmą się współpracownikami SB w dyplomacji. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o służbie zagranicznej

Zajmą się współpracownikami SB w dyplomacji. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o służbie zagranicznej

Sejm uchwalił w czwartek nowelizację ustawy o służbie zagranicznej, która wprowadza negatywną przesłankę zatrudnienia w MSZ dla byłych współpracowników organów bezpieczeństwa z lat 1944-1990. Za uchwaleniem noweli zagłosowało 375 posłów, 28 było przeciwnych, a ośmiu wstrzymało się od głosu.

Zajmą się współpracownikami SB w dyplomacji. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o służbie zagranicznej
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski
Violetta Baran

22.11.2018 20:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Uchwalona przez Sejm nowelizacja ustawy o służbie zagranicznej oraz ustawy o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 zakłada m.in., że w MSZ nie będą mogły być zatrudnione osoby, które między 22 lipca 1944 r. a 31 lipca 1990 pracowały, pełniły służbę w organach bezpieczeństwa państwa lub były współpracownikami tych organów. Umowa z nimi rozwiązana zostanie w ciągu 2 miesięcy.

Celem nowych regulacji jest - jak wskazywali wnioskodawcy, czyli grupa posłów PiS - rozciągnięcie obowiązku lustracyjnego na "wszystkie kategorie pracowników zatrudnionych w MSZ, polskich placówkach zagranicznych, a także w jednostkach nadzorowanych przez MSZ".

Ilu współpracowników służb PRL pracuje jeszcze w polskiej dyplomacji? Szef MSZ Jacek Czaputowicz mówił o tym w październiku posłom z sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych. - Na stanowiska ambasadorskich oraz kierowniczych w MSZ nie ma obecnie osób, które były na listach współpracowników służb komunistycznych. Nie znaczy to, że nie ma ich w ogóle w MSZ - zapewnił Czaputowicz.

Z danych resortu wynika, że nadal w MSZ pracuje około 40 osób, które figurują na liście tajnych współpracowników służb komunistycznych. Jak wyjaśnił Czaputowicz, są to osoby, które same to zadeklarowały w oświadczeniach lustracyjnych.

Szef polskiej dyplomacji dodał, że odchodzenie tych osób ze służby zagranicznej odbywa się w ramach przechodzenia na emeryturę i rezygnowania z pracy. Zaznaczył, że pełną wiedzę na temat liczby tajnych współpracowników służb PRL w szeregach MSZ ma jedynie Instytut Pamięci Narodowej.

mszdekomunizacjaustawa
Komentarze (47)