Zagubione plemię Izraela w Indiach?
Mieszkańcy indyjskiego stanu Mizoram,
którzy utrzymują, iż należą do jednego z zaginionych plemion
Izraela, mają powody do świętowania, ponieważ władze Izraela
oficjalnie zadecydowały o nawróceniu ich na judaizm.
Nawrócenie oznacza, że w przyszłości będą oni mogli bez przeszkód wyemigrować do Izraela - podała agencja Associated Press.
Decyzję o nawróceniu 6 tysięcy Hindusów podjął wielki rabin Izraela Szlomo Amar. W tym celu do Indii uda się grupa sędziów rabinicznych.
Wywodzący się trzech mizoramskich plemion Hindusi należą do zgrupowania "Bnei Menasze" (Dzieci Manassesa) i swoje korzenie wyprowadzają od jednego z dwunastu plemion Izraela.
Twierdząc, iż istnieje wiele dowodów, przemawiających za żydowskim pochodzeniem mieszkańców Mizoramu, m.in. obyczaje żałobne, zwyczaje dotyczące higieny, czy też stosowanie kalendarza księżycowego, jedna z organizacji żydowskich w ciągu ostatniego dziesięciolecia doprowadziła do przewiezienia z Indii do Izraela około 800 członków "Bnei Menasze",
Są także tacy, którzy uważają, że powiązania z Izraelem są mocno przesadzone. Zdaniem jednego z emerytowanych przedstawicieli indyjskich władz, który dogłębnie przebadał problem, teorie o żydowskim pochodzeniu ludności z Mizoramu to mity - plemiona z tego rejonu przed nawróceniem w XIX wieku przez brytyjskich misjonarzy na chrześcijaństwo, kultywowały animistyczne wierzenia. Dopiero w 1953 roku przywódca plemienny o imieniu Mlanczala miał sen o powrocie swego ludu do Izraela.
Prawdopodobnie właśnie wtedy zgromadzenie przyjęło tradycję żydowską.
Chociaż nie da się udowodnić ich żydowskich korzeni, na mocy izraelskiego prawa, po przyjęciu żydowskiej religii - już jako Żydzi - członkowie "Bnei Menasze" będą mogli wyjechać do Izraela.