Mogło zalać niepełnosprawnych podopiecznych. Sytuacja w Czarnowąsach
O "przesiąkach wału przeciwpowodziowego" na rzece Mała Panew w miejscowości Czarnowąsy mówiła w czwartek rano szefowa Wód Polskich Joanna Kopczyńska. Jak dodała, jest tam "wysokie ryzyko zalania m.in. Domu Pomocy Społecznej, w którym przebywają osoby z niepełnosprawnością". Niedługo później wojewoda opolska poinformowała, że "zagrożenia dla DPS-u nie ma".
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki powodzi i zniszczenia? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Podczas zebrania sztabu kryzysowego, rozpoczynającego się w czwartek o godz. 7, z udziałem m.in. premiera Donalda Tuska, prezeska Wód Polskich Joanna Kopczyńska przedstawiła, jak wygląda obecna sytuacja.
- Mamy całą gamę zdarzeń drobnych, które dotyczą różnego rodzaju uszkodzeń czy przecieków, wszędzie działamy ze służbami. Tego jest sporo, ale to jest normalne - podała Kopczyńska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fatalne skutki powodzi w Nysie. Nagranie z wnętrza szpitala
Jak chwilę potem podkreśliła, "największy problem, jeśli chodzi o RZGW Gliwice, to przesiąki wału przeciwpowodziowego na rzece Mała Panew w miejscowości Czarnowąsy".
- Mamy tam wysokie ryzyko zalania przepompowni ścieków oraz Domu Pomocy Społecznej w Czarnowąsach, w którym przebywają osoby z niepełnosprawnością, w tym dzieci - mówiła.
"Na miejsce zadysponowani strażacy i żołnierze"
Prezeska Wód Polskich poinformowała też, że "centrum operacyjne w Gliwicach zwróciło się z prośbą o zadysponowanie odpowiednich do zdarzenia sił i środków celem umocnienia przedmiotowego wału przeciwpowodziowego". - Na miejsce zostały zadysponowane jednostki ochotniczej straży pożarnej oraz 130 żołnierzy - wskazała.
- Pozostałe nasiąki czy drobne uszkodzenia zostały w tej chwili przy pomocy bigbagów czy piasku uzupełniane - poinformowała również.
Na ten temat wypowiadał się także chwilę później dowódca WOT gen. bryg. Krzysztof Stańczyk, informując o wykonywanych zadaniach. Jak poinformował, "priorytety na dziś to ewakuacja ludności w miejscowości Głębocko, Żelazno, Lewin Brzeski", a także m.in. umacnianie wałów. - Prawdopodobnie przygotowujemy się też do ewakuacji DPS w miejscowości Czarnowąsy - podał.
Jak później poinformowała wojewoda opolska Monika Jurek, odnosząc się do zabezpieczenia wału przeciwpowodziowego rzeki Mała Panew oraz DPS w Opolu-Czarnowąsach, akcję zabezpiecza 130 żołnierzy WOT oraz 50 strażaków. - Zagrożenia dla DPS-u nie ma - zaznaczyła. Zgodnie z jej słowami prewencyjnie zabezpieczono piwnice i nie ma konieczności ewakuacji.
Czytaj też: