Zagraniczni inwestorzy chcą kupować i budować szpitale w Polsce
Zagraniczni inwestorzy chcą kupować i
budować szpitale w Polsce. Niegroźny im nawet Narodowy Fundusz
Zdrowia - stwierdza "Puls Biznesu".
22.05.2007 | aktual.: 22.05.2007 05:32
W ocenie gazety, system ochrony zdrowia w Polsce jest chory, ale sam rynek usług zdrowotnych rokuje całkiem dobrze. Musi tylko dostać zastrzyk kapitału. Rząd od dawna powtarza, że pieniędzy nie ma. Mają je za to inwestorzy prywatni, zwłaszcza zagraniczni. I coraz śmielej interesują się polskim rynkiem.
W ostatnich dniach gościły w Polsce firmy amerykańskie, włoskie, niemieckie, a nawet portugalskie z branży zdrowotnej. Dla części to wstępne rozeznanie, część ma już gotowe plany inwestycyjne, oferty i kapitał. Andrzej Sokołowski, prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Niepublicznych, skupiającego większość szpitali prywatnych i samorządowych w Polsce mówi, że rozmawiano już z przedstawicielami dwóch wielkich sieci szpitali, którzy zgłosili chęć kupna jak największej liczby udziałów w naszych szpitalach.
Twierdzi, że potencjalni inwestorzy to największe instytucje w branży, o zasięgu międzynarodowym. "PB" udało się ustalić, że reprezentują kapitał włosko-amerykański. Prezes Sokołowski nie potwierdza, ale też nie zaprzecza. Oferta inwestora przypadła do gustu szpitalom niepublicznym. Umówiły się z nim na dalsze rozmowy.