Zaginięcie Klimek. Na główną hipotezę policji rodzina mówi: niemożliwe

- To jest wręcz nieprawdopodobne, aby Beata wyjechała - mówi krewny zaginionej kobiety. 47-letnia mieszkanka Poradza zaginęła prawie miesiąc temu. Policja bada różne wątki i tropy, w tym ten dotyczący wyjazdu. Jednak bliscy nie biorą nawet pod uwagę takiej opcji.

 Zaginięcie Beaty Klimek. Jest nowa hipoteza
Źródło zdjęć: © EAST_NEWS, Policja
Katarzyna Staszko

Jedną z hipotez, badanych przez służby, jest wyjazd. Rodzina pani Beaty zupełnie w taką wersję nią nie wierzy.

- To jest wręcz nieprawdopodobne, aby Beata wyjechała. Jest to osoba, dla której podróż dalej niż 10 km od domu jest zupełnie czymś nienaturalnym. Gdy przyjeżdża do lekarza w Szczecinie, to nigdy nie samochodem, tylko ewentualnie pociągiem - powiedział dziennikowi "Fakt" krewny Beaty Klimek.

Jak podkreśla, pani Beata nie podróżowała sama, a do samochodu wsiadała tylko po to, aby dojechać do pracy lub zawieźć coś w miejsce, które zna od urodzenia. Jego zdaniem daleką "wyprawą" byłaby dla kobiety wycieczka do Stargardu.

Odprowadziła dzieci, od tamtej pory cisza

Poszukiwania Beaty Klimek z woj. zachodniopomorskiego trwają już od blisko 4 tygodni. Kobieta ostatni raz widziana była w poniedziałek 7 października. Tego dnia nad ranem po godzinie 7 odprowadziła trójkę dzieci na przystanek autobusowy.

Synowie w wieku 9 i 12 lat oraz 8-letnia córka pojechali do szkoły, zaś pani Beata o godz. 8 miała być w pracy. Tam jednak nie dotarła. Przed samym zaginięciem była widziana przez znajomą.

Inne hipotezy dot. zaginięcia Beaty Klimek

To już kolejne doniesienia. Tajemniczości zaginięcia Beaty Klimek dodaje także inny aspekt, o którym mówili krewni kobiety.

Także "Fakt" podał, że po opuszczeniu domu przez Beatę Klimek, ktoś mógł odłączyć zasilanie, co doprowadziło do wyłączenia kamery. Później prąd miał zostać ponownie włączony. W sąsiedztwie nie było w tym czasie problemów z zasilaniem.

Bliscy wskazują, że mąż, z którym była w trakcie rozwodu, mógł mieć klucze do domu, chociaż zapewniał, że w sprawie ma "czyste sumienie".

Detektyw pracujący nad sprawą wskazuje na możliwe nieścisłości w wyjaśnieniach męża kobiety.

Beata Klimek, 47-letnia mieszkanka miejscowości Poradz, zaginęła 7 października. Policja prosi o informacje, które mogą pomóc w ustaleniu miejsca jej pobytu.

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Kaczyński chciał kupić dworek? Miał w nim urządzić muzeum brata
Seagal na pogrzebie propagandysty w Moskwie. Putin przesłał wieniec
Seagal na pogrzebie propagandysty w Moskwie. Putin przesłał wieniec
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Wjechał rowerem pod pociąg. Nie żyje
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Dania wprowadza zakaz cywilnych lotów dronami przed szczytem UE
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Pracownik wciągnięty przez taśmociąg. Poważny wypadek na Śląsku
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Niektórych grzybów nie wolno zbierać. Wysoka kara
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja boi się ataku na Kreml? Kuriozalne słowa Pieskowa
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Rosja nie zaatakuje Włoch. "Mogę to zdementować"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Putin zagrozi Islandii? "To byłby atak na strefę USA"
Auto uderzyło w drzewo. W wypadku ranny Brazylijczyk
Auto uderzyło w drzewo. W wypadku ranny Brazylijczyk
Podwójne przelewy z ZUS. To nie błąd
Podwójne przelewy z ZUS. To nie błąd
USA: Otworzył ogień w barze. Trzy osoby nie żyją
USA: Otworzył ogień w barze. Trzy osoby nie żyją