Zaginęła 7 lat temu, jej ciało znaleziono w dywanie. Tajemnicza zbrodnia
Zagadka tajemniczego zaginięcia rozwiązana. Siedem lat temu zaginęła mieszkanka Bielska Podlaskiego. Pomimo tego, że rodzina zapewniała, że kobieta wyjechała za granicę, jednak śledczy znaleźli jej zwłoki zawinięte w dywan. Do aresztu trafił jej mąż. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo.
Wieloletnim śledztwem w tej sprawie zajmowała się Prokuratura Okręgowa w Białymstoku oraz lokalni policjanci. Dwa lata temu zarzut zabójstwa usłyszał mąż Krystyny A. Jednak mężczyzna po kilku tygodniach opuścił areszt, gdyż śledczy nie odnaleźli ciała jego żony.
Początkowo rodzina utrzymywała, że kobieta z dnia na dzień opuściła dom, wyjeżdżając za granicę. Miała nie utrzymywać kontaktów z najbliższymi i przyjaciółmi.
Teraz nastąpił przełom w śledztwie. Niedawno głęboko pod ziemią znaleziono w lesie zwłoki, które były zawinięte w dywan. - Po przeprowadzeniu sekcji zwłok i uzyskaniu opinii biegłego, potwierdzono jej tożsamość i zweryfikowano charakter odniesionych przez nią obrażeń - cytuje rzecznika białostockiej prokuratury Łukasza Janysta RMF FM, powołując się na PAP. Na razie wiadomo, że Krystyna A. została pchnięta nożem.
Zobacz także: Cymański o wpisie Owsiaka: przesada
Mąż kobiety na podstawie nowych ustaleń został ponownie zatrzymany. Mężczyzna wciąż nie przyznaje się do winy, odmówił składania zeznań. Na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM