Zaginęła 23-letnia Aneta Szubryt. Trop prowadzi do Tajlandii

Aneta Szubryt mieszkała we Wrocławiu-Szczepin przy ulicy Zachodniej. W czwartek, 14 września, opuściła swoje mieszkanie między godziną 8 a 17 podczas nieobecności swojej siostry.

Ostatni kontakt z nią miał miejsce około godziny 16.15 przez aplikację Messenger. Po tym czasie nie nawiązała żadnego kontaktu z rodziną ani przyjaciółmi.

Jak dotąd udało się ustalić, 23-latka w dniu zaginięcia podróżowała samolotem z Wrocławia do Monachium. Stamtąd udała się do Bangkoku.

W ślad za zaginioną do Azji udali się detektywi. - Potwierdzam, że nasza agencja detektywistyczna, wraz z "Dziennikiem Śledczym", realizuje działania na terenie Tajlandii w związku z zaginięciem 23-letniej Anety Szubryt - przekazał Dawid Burzacki.

Zaznaczył, że na miejscu udało się potwierdzić, że kobieta dotarła na lotnisko w Bangkoku. Teraz śledczy próbują ustalić dokąd się stamtąd udała. Przeanalizowano już zapisy z monitoringu. Widać na nich, że Aneta Szubryt podróżowała sama.

Zobacz też: potrącił rowerzystę. Namówił żonę, by wzięła winę na siebie

Burzacki podkreślił, że w poszukiwaniach pomaga polska ambasada w Bangkoku oraz rodzina zaginionej. Bliscy przypominają, że 23-latka powinna przyjmować regularnie leki, których najprawdopodobniej przy sobie nie posiada. Ich brak może radykalnie pogorszyć jej stan zdrowia emocjonalnego.

Zaginiona Aneta Szubryt może mieć na sobie buty sportowe marki Vans. Kobieta posiada włosy do ramion koloru rudego. Na dekolcie ma tatuaż w kształcie kwiatka, na prawym udzie kolorowy o nieznanym kształcie oraz na wewnętrznej stronie nadgarstka w kształcie znaku zapytania - czytamy w komunikacie policji.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji Wrocław-Stare Miasto opublikowali zdjęcia 23-latki i apelują do wszystkich, aby przekazali wszelkie informacje, które mogą pomóc w jej odnalezieniu. Osoby, które miałyby jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu Anety Szubryt, proszone są o jak najszybszy kontakt z wrocławską policją.

Przeczytaj też:

Szok po tragedii. "Policja na początku nabrała wody w usta"

Źródło: natemat.pl/WP Wiadomości