Jest reakcja Prigożyna po atakach na Kreml
Lider grupy Wagnera Jewhienij Prigożyn stwierdził, że atak na Kreml jest mu zupełnie obojętny. Mężczyzna zwrócił uwagę, że potrzebuje amunicji, aby dalej atakować Ukrainę.
Rosyjscy dziennikarze poprosili Jewhiena Prigożyna o komentarz w sprawie dzisiejszych wybuchów na Kremlu. Lider wagnerowców stwierdził ironicznie, że dla niego "mogła to być nawet błyskawica".
"Nie mogę w żaden sposób skomentować tego wydarzenia. Może to była błyskawica. Najważniejsze dla mnie jest zdobycie pocisków, abym mógł posuwać się naprzód w Bachmut. A po drugie, aby flanki wojskowe nie schrzaniły sprawy" - przekazał mediom Prigożyn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybuchy na Kremlu były spowodowane atakiem dronów
Jak informowaliśmy, Rosja oskarżyła dziś Ukrainę skuteczną próbę uderzenia na Kreml. Zgodnie z komentarzem rosyjskiego wojska, służby specjalne rzekomo unicestwiły dwa drony, które zaatakowały Kreml. Nie było ofiar.
Czołowi rosyjscy propagandyści ostro zareagowali na ten incydent. W związku z domniemanymi atakami ukraińskich dronów na Kreml. Grożą odwetem i wyeliminowaniem prezydenta Ukrainy. W podobny sposób wybrzmiały oficjalne przekazy z Kremla.
Służba prasowa rosyjskiego prezydenta przekazała, że "Moskwa rości sobie prawa do odwetu, gdy uzna to za stosowne".
Czytaj także: