Trwa ładowanie...

Ukraina wydała oświadczenie w sprawie ataku na Kreml

Rzecznik prasowy prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego zaprzeczył, jakoby rząd w Kijowie miał jakikolwiek związek z dzisiejszym atakiem na Kreml. Jak twierdzi, "Ukraina wszystkie środki wykorzystuje do zwolnienia swoich terytoriów, a nie atakowania cudzych".

Do wybuchów nad Kremlem doszło przed trzecią w nocyDo wybuchów nad Kremlem doszło przed trzecią w nocyŹródło: Telegram
d4bg1ng
d4bg1ng

"Rosyjscy partyzanci wystrzelili drona na Kreml z regionu Moskwy, chociaż Moskwa tradycyjnie pospieszyła z obwinianiem za wszystko 'Kijowskiego reżimu'" - przekazał rzecznik prezydenta Wołodymyra Zełenskiego i zaprzeczył zarzutom, jakoby Ukraina brała udział w ataku.

"W Rosji jest wystarczająco dużo ludzi, którzy chcą posłać Putina do piekła. Po uderzeniu rosyjskich partyzantów na Kreml bunkier Führer poważnie myślał o odwołaniu defilady na Placu Czerwonym 9 maja" - napisał na Telegramie ukraiński publicysta i doradca ministra spraw wewnętrznych, Anton Heraszczenko.

Dmitrij Pieskow, sekretarz prasowy Kremla, poinformował, że parada z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja odbędzie się bez zmian.

d4bg1ng

Plac Czerwony jest zamknięty dla publiki, jednak ruch w centrum Moskwy odbywa się normalnie.

Moskwa za ataki oskarża Kijów i obiecuje odwet

Według oświadczenia służb prasowych Kremla, "zeszłej nocy reżim w Kijowie próbował zaatakować rezydencję rosyjskiego prezydenta na Kremlu przy użyciu bezzałogowych statków powietrznych".

"Rosja zastrzega sobie prawo do podjęcia działań odwetowych kiedykolwiek i gdziekolwiek uzna to za stosowne" – czytamy w oświadczeniu.

Doradca Zełenskiego komentuje sprawę

Mychajło Podolak, który pełni funkcję doradcy prezydenta Ukrainy, wypowiedział się na temat zdarzeń w Moskwie na Twitterze.

d4bg1ng

"Co do dronów nad Kremlem. To wszystko jest do przewidzenia... Rosja ewidentnie przygotowuje atak terrorystyczny na dużą skalę. Dlatego najpierw zatrzymuje dużą rzekomo wywrotową grupę na Krymie. A potem demonstruje 'drony nad Kremlem'" - czytamy we wpisie Podolaka.

Mężczyzna wskazał, że Ukraina prowadzi wyłącznie wojnę obronną, a taki akt samosabotażu ze strony Rosji mógłby posłużyć do "usprawiedliwienia" rosyjskich ataków na ludność cywilną Ukrainy.

"Z zainteresowaniem obserwujemy rosnącą liczbę wpadek i incydentów, które mają miejsce w różnych częściach FR. Pojawienie się niezidentyfikowanych bezzałogowych statków powietrznych w obiektach energetycznych lub na terenie Kremla może jedynie świadczyć o partyzanckiej działalności lokalnych sił oporu" - wskazał doradca Zełenskiego.

d4bg1ng

"Jednym słowem coś się dzieje w RF, ale na pewno bez dronów Ukrainy nad Kremlem..." - podsumował Mychajło Podolak.

Więcej informacji podamy za chwilę

Czytaj także:

d4bg1ng
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d4bg1ng
Więcej tematów