Zaczadzony roczny chłopczyk w ciężkim stanie
Nadal bardzo ciężki jest stan niespełna rocznego chłopczyka, który wczoraj uległ zaczadzeniu w Starym Mieście koło Leżajska na Podkarpaciu. Jego rodzice zmarli na skutek zatrucia tlenkiem węgla.
28.02.2008 11:30
Dziecko przebywa na oddziale intensywnej terapii. Jak dowiedziało się Radio Rzeszów nastąpiła pewna poprawa w podstawowych funkcjach życiowych - udało się uzyskać wydolne krążenie, ruszyła też praca nerek, ale stan chłopca ciągle jest ciężki. Zdaniem lekarzy dziecko przeżyło między innymi dlatego, że jego organizm uległ szybkiemu wychłodzeniu, a to nieco ochroniło mózg przed zabójczym działaniem tlenku węgla.
Ciała 37-letniego Michała N. i jego o 9 lat młodszej żony Barbary znaleźli strażacy i policjanci zaalarmowani przez matkę z jednej z ofiar. Rodzice osierocili jeszcze dwoje starszych dzieci, które były pod opieką babci.
Wstępnie ustalono, że przyczyną wypadku była niesprawna instalacja kominowa.