Tyle czasu dają Ukrainie. W "Financial Times" padła data

Najbliższe pięć miesięcy konfliktu w Ukrainie będzie decydujące dla Kijowa. Wiele bowiem wskazuje, że ogromne dostawy broni z Zachodu są na wykończeniu. Europa ma wątpliwości, czy Stany Zjednoczone przedłużą wielomiliardowy pakiet pomocowy, m.in. ze względu na nadchodzące wybory prezydenckie.

USA mogą nie przedłużyć wsparcia
USA mogą nie przedłużyć wsparcia
Źródło zdjęć: © GETTY | Diego Fedele
Adam Zygiel

Jak podaje "Financial Times", władze Stanów Zjednoczonych uważają najbliższe pięć miesięcy za decydujące dla rozstrzygnięcia konfliktu w Ukrainie. Według nich to ostatnia realna szansa dla Kijowa na zmianę sytuacji "w terenie".

Dlaczego pięć miesięcy? Wart 48 miliardów dolarów amerykański pakiet pomocowy dla Ukrainy ma wygasnąć we wrześniu. Jego ewentualne przedłużenie lub uchwalenie nowej pomocy wymaga głosowania w Kongresie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Biały Dom pod presją

Według urzędników z krajów europejskich, administracja Joe Bidena jest pod presją, by pokazać, że dziesiątki miliardów dolarów pomocy dla Kijowa miały znaczący wpływ na wojnę. - Ważne, by Ameryka przedstawiła tę wojnę jako sukces, w tym do celów wewnętrznych, by udowodnić, że pakiety pomocowe były skuteczne - mówi jeden z urzędników.

Na razie Biały Dom zapewnia, że będzie wspierać Ukrainę tak długo, jak to możliwe. Ale sytuacja może się zmienić w związku przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Niewykluczone, że konkurentem Bidena będzie Donald Trump, który głośno i mocno krytykuje amerykańskie wsparcie dla Kijowa.

Zmuszą Ukrainę do podjęcia negocjacji?

Także inne kraje zbliżają się do ściany. - Nie możemy w nieskończoność utrzymywać tego samego poziomu pomocy - mówi rozmówca "Financial Times". Według niego Zachód może kontynuować wsparcie "przez rok, może dwa, ale nie dłużej".

Według rozmówców "Financial Times" kluczowe będą także dwa wydarzenia: sesja Zgromadzenia Ogólnego ONZ oraz szczyt G20. Wtedy Rosja i Ukraina znajdą się pod silną presją, by podjąć negocjacje. - Jeżeli dojdziemy do września, a Ukraina nie poczyni znaczących postępów, to presja międzynarodowa (na Zachód - red.), aby wciągnął ją do negocjacji, będzie ogromna - mówi jeden z urzędników chcących zachować anonimowość.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie