Obawy o podwyżki cen paliw. Wiceminister finansów tłumaczy sytuację na rynku
Organizacja Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC) rozważa ograniczenie produkcji o ponad milion baryłek dziennie. - Dla kierowcy, którzy podjeżdża na stację paliw w Polsce to nie ma istotnego znaczenie. Orlen ma zabezpieczone źródła dostaw - zapewnił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski wiceminister finansów Artur Soboń. Jego zdaniem spodziewana decyzja OPEC to celowe działanie. Jak mówił, kraje zrzeszone w tej organizacji czują się zagrożone rosnącą rolą odnawialnych źródeł energii. - Myślą sobie pewnie: po co mamy tak szybko umierać? Ograniczmy podaż, podbijmy cenę, pożyjmy bogaci dłużej. To oczywiście błędna droga - tłumaczył Soboń. Gość WP podkreślił, że nie powinno to spowodować konieczności wprowadzenia ograniczeń w zakupie paliwa na stajach benzynowych.