Zabójstwo 23‑latki w Lubaniu. Jest areszt dla 22‑letniego Adriana Z.
22-letni Adrian Z., który przyznał się do zabójstwa 23-letniej mieszkanki Lubania w woj. dolnośląskim, trafił na 3 miesiące do aresztu. Mężczyźnie grozi dożywocie.
01.07.2019 | aktual.: 01.07.2019 16:22
Sąd Rejonowy w Lubaniu uwzględnił wniosek prokuratury o trzymiesięczny areszt dla Adriana Z., który przyznał się do zabójstwa 23-latki. Mężczyzna złożył obszerne wyjaśnienia w tej sprawie, ale prokuratura na razie nie ujawnia ich szczegółów.
- Adrian Z. usłyszał zarzut zabójstwa młodej kobiety ze szczególnym okrucieństwem i usiłowania zabójstwa innej osoby oraz jej zranienia. Przyznał się do tych czynów. Składał wyjaśnienia, które teraz są weryfikowane, dlatego nie podajemy jeszcze szczegółów i okoliczności tej zbrodni - powiedział prokurator Łukasz Chrapek.
Zobacz także: Rodzinna tragedia w Lubaniu. Świadkowie o ataku 22-latka. "Napastnik gonił i chciał zabić"
Do zabójstwa doszło w piątek wieczorem na klatce schodowej w jednej z kamienic w Lubaniu. Najpierw 22-latek miał zaatakować swojego brata, któremu jednak udało się uciec do sąsiada. - Schowałem mężczyznę, którego napastnik gonił i chciał zabić. Zaatakował mnie nożem. Wyciągnąłem go z mieszkania na zewnątrz, zamknąłem drzwi. Poleciał po siekierę, rozwalił mi drzwi - opowiedział reporterowi Polsat News mężczyzna.
Partnerce 23-latka nie udało się uciec. Napastnik zadał jej kilka ciosów. Kobieta zmarła na miejscu. Świadkowie w rozmowie z Polsat News podkreślają, że kobieta została zmasakrowana.
Zobacz także: Zabójstwo 23-latki w Lubaniu. Osierociła dziecko. "Ania i Daniel byli tacy szczęśliwi"
Kobieta niedawno urodziła dziecko. Na szczęście niemowlakowi nic się nie stało, trafił do lubańskiego szpitala.
Brat napastnika również trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak ustaliła reporterka WP, Magdalena Raducha, napastnik wyszedł niedawno z zakładu psychiatrycznego. Miał problem z narkotykami. - Z tego, co wiem, to w tym całym zdarzeniu poszło właśnie o narkotyki - podkreśliła znajoma zamordowanej 23-latki.
Prokurator Chrapek potwierdził, że Adrian Z. był karany za posiadanie środków odurzających i leczył się psychiatrycznie.
- Sam o tym mówił w swoich wyjaśnieniach, że przebywał w szpitalu na leczeniu. Jednak ustalamy, czy było to leczenie związane wyłącznie z uzależnieniem, czy z chorobą psychiczną - powiedział prokurator.
Adrianowi Z. za zabójstwo grozi dożywocie.
Źródło: polsatnews.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl