ŚwiatZablokowana włoska wersja Wikipedii

Zablokowana włoska wersja Wikipedii

Wikipedia zablokowała dostęp do swej wersji w języku włoskim, protestując przeciwko przygotowanemu przez rząd Włoch projektowi ustawy, której głównym celem jest ograniczenie prawa do publikacji zapisu podsłuchów, zakładanych na wniosek prokuratury.
Z powodu restrykcyjnego charakteru ustawa nazywana jest "kagańcową".

05.10.2011 | aktual.: 05.10.2011 14:25

Szczególne zaniepokojenie Wikipedii budzi punkt projektu ustawy, nakładający na administratorów wszystkich stron internetowych obowiązek zamieszczenia w ciągu 48 godzin, bez żadnego komentarza, sprostowania do jakiejkolwiek zamieszczonej treści. Wymóg ten byłby nakładany ilekroć ktoś uzna, że zawarta informacja jest "szkodliwa" lub czuje się przez nią "obrażony".

Dla Wikipedii przepis ten jest nie do przyjęcia. Dlatego każdy internauta wchodząc w środę na stronę włoskiej Wikipedii znajduje obszerny manifest, w którym wyjaśniono powody protestu i zamknięcia dostępu do niej.

"Wikipedii w języku włoskim grozi to, że nie będzie mogła kontynuować świadczenia usługi, która w ostatnich latach była przydatna i której obecnie jak zawsze szukasz" - napisano w odezwie do użytkowników.

"Strona, którą chciałeś przeczytać, istnieje i jest tylko ukryta, ale istnieje niebezpieczeństwo, że niedługo zostaniemy zmuszeni ją naprawdę usunąć" - brzmi oświadczenie. Według jego autorów omawiany w środę w Izbie Deputowanych projekt ustawy niesie za sobą zagrożenie dla fundamentów Wikipedii, czyli jej "neutralności, wolności i możliwości weryfikacji jej zawartości".

Przypomniano artykuł 27. Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka: "Każdy człowiek ma prawo do swobodnego uczestniczenia w życiu kulturalnym społeczeństwa, do korzystania ze sztuki, do uczestniczenia w postępie nauki i korzystania z jego dobrodziejstw".

W odezwie podkreślono: "Chcemy móc kontynuować prowadzenie encyklopedii wolnej i otwartej dla wszystkich. Nasz głos jest także twoim głosem: Wikipedia jest już neutralna, czemu ją neutralizować?".

Projekt ustawy przygotowany przez rząd Silvio Berlusconiego budzi protesty w środowiskach dziennikarskich z powodu głównego zapisu, który w radykalny sposób ograniczyłby prawo do publikacji zapisu podsłuchów rozmów telefonicznych, zakładanych na wniosek prokuratury. Obecnie publikowane są one we włoskiej prasie na masową skalę. W ostatnich tygodniach ujawniono wiele rozmów premiera Berlusconiego z objętymi śledztwem osobami, zamieszanymi w skandal nierządu i szantażu w jego otoczeniu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)