Ząbkowice Śląskie. Zadał sto ciosów nożem. Sam poprosił o dożywocie

Kamil M. zadał swojej dziewczynie cios nożem w gardło. Później dźgał w brzuch, klatkę piersiową i głowę. Zadał około 100 uderzeń. W sądzie poprosił o całkowite odizolowanie.

Ząbkowice Śląskie. Zadał sto ciosów nożem. Sam poprosił o dożywocie
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski
Radosław Rosiejka

30.08.2018 | aktual.: 30.08.2018 07:50

Do morderstwa doszło w styczniu 2017 r. w Ząbkowicach Śląskich. Podawano wtedy, że na klatce schodowej znaleziono ciało młodej kobiety, a sprawca został zatrzymany.

Jak opisuje "Super Express", 20-letni Kamil M. był małomównym i zamkniętym w sobie chłopakiem. Jego dziewczyna wesołą i towarzyską wzorową uczennicą. Razem chodzili do szkoły. W dniu śmierci Ola nie przyszła jednak na zajęcia.

Kamil M. odwiedził ją w mieszkaniu. W pewnym momencie poszedł do kuchni, wziął nóż i zadał pierwszy cios w gardło. Następnie dźgał w okolice brzucha, klatki piersiowej i w głowę. Gdy nóż się złamał, poszedł po drugi – relacjonuje gazeta.

Mężczyzna sam zgłosił się na policję, nie był pod wpływem alkoholu ani narkotyków. Biegli uznali go za poczytalnego. 20-latek nie okazał skruchy. "Super Express" podaje, że przed wyrokiem powiedział, iż czuje się niebezpieczny i prosi o całkowite odizolowanie. Został skazany na dożywocie, a o warunkowe zwolnienie będzie mógł ubiegać się po 40 latach. Wyrok nie jest prawomocny.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (170)