Zabity w Pakistanie Polak zostanie odznaczony
Prezydent Lech Kaczyński, w odpowiedzi na apel internautów, pośmiertnie odznaczy polskiego geologa Piotra Stańczaka zamordowanego w zeszłym roku w Pakistanie.
19.01.2010 | aktual.: 01.03.2022 13:12
Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta, Biuro Kadr i Odznaczeń podjęło działania w celu przygotowania niezbędnej dokumentacji, na podstawie której Lech Kaczyński tak szybko, jak będzie to możliwe, podejmie decyzję o nadaniu odznaczenia państwowego.
Już prawie 600 osób podpisało się pod apelem do prezydenta o pośmiertne odznaczenie Stańczaka. Na specjalnej stronie www.panieprezydencie.com czytamy m.in., że odznaczenie zamordowanego geologa będzie sygnałem, który nie pozwoli Polsce i światu o nim zapomnieć.
- Prezydent jest jak najbardziej pozytywnie nastawiony do apelu dotyczącego pośmiertnego odznaczenia Piotra Stańczaka - powiedział prezydencki minister Paweł Wypych.
Wypych podkreślił, że prezydent - jeżeli pozwolą na to wymogi formalne - chciałby, aby udało się odznaczyć Stańczaka w rocznicę jego śmierci przypadającą 7 lutego.
Liczba osób podpisujących się pod apelem do Lecha Kaczyńskiego z godziny na godzinę wzrasta. Wśród osób, które chcą pośmiertnego odznaczenia Stańczaka są m.in.: b. dyrektor w UOP Piotr Niemczyk, posłowie Bogdan Lis, Konstanty Miodowicz, b. posłowie Jan Lityński, Władysław Frasyniuk, Longin Komołowski oraz europoseł Krzysztof Lisek.
Ogłoszenie prasowe z apelem o uhonorowanie Piotra Stańczaka ukazało się w "Gazecie Wyborczej" (czytaj więcej)
.
"Świat pomału zapomina"
"7 lutego mija rocznica śmierci Piotra Stańczaka, polskiego geologa zamordowanego przez terrorystów w Pakistanie. Został zamordowany w makabryczny sposób po ponad czterech miesiącach uwięzienia. Gdyby był żołnierzem, zostałby bohaterem Wojska Polskiego. Gdyby był misjonarzem, uznano by go za męczennika. O Piotrze Stańczaku świat pomału zapomina" - napisano w apelu.
Według autorów, nasz kraj powinien docenić polskiego geologa, który poświęcił swoje życie, przeciwdziałając terroryzmowi w sposób pokojowy. "Dlatego potrzebne są sygnały, które będą o nim Polsce i Światu przypominać. Jednym z nich mogłoby być przyznanie przez Pana pośmiertnie odznaczenia Piotrowi Stańczakowi" - piszą do prezydenta internauci.
Na stronie internetowej podkreślono także, że przyszłości, w której chcielibyśmy żyć, nie zbuduje się "szarżami kawaleryjskimi ani rajdami komandosów". Powinniśmy natomiast nauczyć się dzielić wiedzą, doświadczeniem i dobrobytem z innymi. "Żeby to zrozumieć, nie możemy zapomnieć o poświęceniu Piotra Stańczaka" - czytamy w apelu.
Tragiczna śmierć i podejrzany negocjator
Pracownik Geofizyki Kraków Piotr Stańczak został porwany 28 września 2008 r. między Islamabadem i Peszawarem. Porywacze żądali zwolnienia czterech swoich towarzyszy z pakistańskich więzień. W rękach talibów Polak był cztery miesiące. Wobec niespełnienia żądań przez pakistańskie władze, 7 lutego 2009 r. Polak został zabity. Premier Donald Tusk i szef MSZ Radosław Sikorski zapewniali, że polskie służby zrobiły wszystko, aby uwolnić polskiego geologa.
O związek z zabójstwem Stańczaka jest podejrzany pakistański parlamentarzysta, Shah Abdul Aziz, którego policja zatrzymała w połowie zeszłego roku. Aziz brał udział w negocjacjach z talibami, a później zaoferował pomoc w odzyskaniu ciała zamordowanego (czytaj więcej)
.