Ma "obsesję". Musk będzie miał wpływ na wybory prezydenckie w Polsce?
Elon Musk i jego wpływ na europejską politykę stają się poważnym wyzwaniem dla Unii Europejskiej. Platforma X, której właścicielem jest Musk, może oddziaływać na wybory w Polsce i innych krajach.
Elon Musk, znany miliarder i współpracownik Donalda Trumpa, coraz bardziej angażuje się w europejską politykę. Jak zauważa "Politico", jego działania na platformie X, której jest właścicielem, stanowią "potworny problem" dla urzędników Unii Europejskiej. Musk, który ma "obsesję" na punkcie polityki w Europie, może wpływać na wybory w Polsce, Niemczech i innych krajach.
Musk i jego wpływ na wybory w Europie
W ostatnim czasie Musk wsparł skrajnie prawicową partię Alternatywa dla Niemiec (AfD). Przed wyborami parlamentarnymi w Niemczech, które odbędą się 23 lutego, planuje przeprowadzić wywiad z liderką AfD, Alice Weidel. Musk nie szczędził również krytyki pod adresem niemieckiego kanclerza Olafa Scholza, nazywając go "niekompetentnym głupcem". Według Muska, tylko AfD może uratować Niemcy.
Musk skrytykował także premiera Wielkiej Brytanii Keira Starmera, wzywając króla Karola III do rozwiązania parlamentu i rozpisania przedterminowych wyborów. "Politico" podkreśla, że Musk może mieć wpływ na wiele wyborów w Europie, w tym na wybory prezydenckie w Polsce w maju, powtórne wybory w Rumunii, wybory parlamentarne w Czechach w październiku oraz wybory w Irlandii w listopadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin straszył rakietą Oriesznik. "Jeszcze daleka droga"
Unia Europejska może wykorzystać przeciwko Muskowi Akt o usługach cyfrowych (DSA), który wprowadza zasady moderowania treści na platformach internetowych. Komisja Europejska, odpowiedzialna za wdrażanie DSA, uznała w lipcu 2024 r., że platforma X naruszyła przepisy DSA. Chodziło o wprowadzające w błąd zasady weryfikowania użytkowników oraz brak przejrzystości reklam i dostępu do danych.
Felix Kartte, starszy doradca w grupie lobbingowej Reset, zauważa, że DSA nie zabrania Muskowi promowania swoich poglądów na platformie X. Jednak daje regulatorom możliwość oceny, czy praktyki na platformie są akceptowalne.
- Jeśli inżynieryjny geniusz Muska generuje ryzyko publiczne, takie jak wzmacnianie nielegalnej mowy nienawiści, regulatorzy mogliby argumentować, że X nie wywiązuje się ze swoich obowiązków - podkreśla Kartte.
"Politico" sugeruje, że Komisja Europejska mogłaby użyć DSA, aby powstrzymać Muska. Jednak w krótkiej perspektywie, współpraca z zespołem Trumpa wydaje się być większym priorytetem. Urzędnicy UE, którzy właśnie wracają do pracy po przerwie świątecznej, muszą zdecydować, jakie kroki podjąć w obliczu rosnącego wpływu Muska na europejską politykę.
Czytaj także: