Zabił ojca, ale nie jest przestępcą
Sąd Rejonowy Wydział Rodzinny i Nieletnich w Jarosławiu (Podkarpackie) umorzył postępowanie w sprawie 14-latka,
który stając w obronie matki, zabił swego ojca. Sąd uznał, że
Patryk nie popełnił przestępstwa - poinformowała prezes tego sądu Barbara Stukan-Pytlowany.
01.08.2005 | aktual.: 01.08.2005 14:15
Do tragedii doszło w Jarosławiu w połowie grudnia ub. roku. Śpiącego chłopca obudziła głośna awantura między rodzicami. Kiedy ojciec Patryka obrzucał żonę wyzwiskami, ten bez chwili namysłu chwycił nóż i zadał ojcu nim kilka ciosów. Ranny mężczyzna zmarł wkrótce po przewiezieniu do szpitala.
Chłopiec trafił do Schroniska dla Nieletnich w Łańcucie. Był badany przez dwie niezależne od siebie ekipy biegłych lekarzy psychiatrów, którzy zgodnie stwierdzili, że w chwili zabójstwa nie mógł rozpoznać znaczenia czynu i pokierować swym postępowaniem. Zdaniem specjalistów, wystąpiła u niego tzw. reakcja lękowo- agresywno-obronna.
W tej sytuacji sąd uznał, że Patryk nie popełnił przestępstwa. Orzeczenie jest prawomocne.