Atak w szpitalu. Są zarzuty dla nożownika
Mężczyzna, który w środę zaatakował nożem personel medyczny szpitala przy ul. Kasprzaka w Warszawie, usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa oraz spowodowania lekkich uszczerbków na zdrowiu pokrzywdzonych.
O przedstawieniu zarzutów poinformował w piątek w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Szymon Banna.
- W toku czynności procesowych ustalono, że pokrzywdzeni - personel szpitala na skutek zdarzenia odnieśli obrażenia skutkujące rozstrojem ich zdrowia poniżej 7 dni - przekazał prokurator Banna.
Podkreślił, że z uwagi na fakt, iż obrażenia zadano z użyciem noża, a więc narzędzia niebezpiecznego, prokurator postawił zatrzymanemu mężczyźnie zarzuty usiłowania zabójstwa oraz spowodowania lekkich uszczerbków na zdrowiu pokrzywdzonych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Naprawdę odleciał". Poseł szydzi z Kaczyńskiego
Nożownik trafił do aresztu
Rzecznik dodał, że prokurator skierował do sądu wniosek o aresztowanie podejrzanego na 3 miesiące. Za usiłowanie zabójstwa mężczyźnie grozi dożywocie.
W środę w szpitalu przy ul. Kasprzaka w Warszawie napastnik ranił ostrym narzędziem dwie osoby. Mężczyzna zbiegł. Był poszukiwany przez policję. Został ujęty przez funkcjonariuszy na Mokotowie w jednym z parków.
Przeczytaj również: