Zamknięte posiedzenie Sejmu. Kulisy decyzji Tuska i Hołowni
Decyzja o zwołaniu zamkniętego posiedzenia Sejmu w sprawie bezpieczeństwa i obronności zapadła podczas ustaleń między Donaldem Tuskiem a Szymonem Hołownią. To właśnie premier i marszałek mają znać szczegóły, o których nie informują nawet bliskich współpracowników.
23.02.2024 13:35
Ogólne informacje w tej sprawie otrzymali członkowie Prezydium Sejmu. Wicemarszałkowie znają jedynie temat i datę wydarzenia.
- Do Wielkanocy może się sporo zmienić, więc trudno dziś szczegółowo stwierdzić, co zostanie przedstawione przez rząd. Skoro jest to zamknięte posiedzenie, to tym bardziej ciężko dziś wyrokować, co na nim padnie - mówi przedstawiciel Prezydium Sejmu.
Nikt nie ma jednak wątpliwości, że sytuacja geopolityczna - zwłaszcza w naszym regionie - jest coraz bardziej newralgiczna. O zagrożeniach ze Wschodu w podniosłym i ostrzegawczym tonie mówił w czwartek 22 lutego sam Donald Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Decyzja o konieczności zorganizowania zamkniętego posiedzenia Sejmu - jak twierdzą nasi rozmówcy - podkreśla wagę sytuacji, w której się znajdujemy.
Niemniej rząd nie chce wywoływać u obywateli nieuzasadnionego lęku. - Raczej uświadamiać - mówi polityk PO.
Dotyczy to także parlamentarzystów.
Informację o tym, że za kilka tygodni odbędzie się zamknięte posiedzenie Sejmu, przekazał wicemarszałek Krzysztof Bosak. - W marcu odbędzie się zamknięte posiedzenie Sejmu w sprawie obronności i bezpieczeństwa - przekazał na antenie Polsat News.
Stwierdził, że w jego ocenie kwestia obronności i bezpieczeństwa powinna być tematem numer jeden. Nie padł konkretny termin, ale Bosak zapewnił, że takie posiedzenie odbędzie się jeszcze przed Wielkanocą.
Wicemarszałek wspomniał, że Konfederacja wnioskowała o informacje na ten temat. - W odpowiedzi usłyszałem, że będzie odpowiednie posiedzenie Sejmu - wyjaśnił Bosak.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl