Do zdarzenia doszło ok. godz. 9.30. Trzech wychowanków poprawczaka po sterroryzowaniu pracownika służby ochrony uciekło poza bramę zakładu - powiedział dyrektor zakładu poprawczego i schroniska dla nieletnich w Konstantynowie Łódzkim Grzegorz Gajur.
Była to kolejna ucieczka w historii zakładu, który jest placówką typu półotwartego. Do najpoważniejszej ucieczki doszło w 1998 r., kiedy siedmiu nastolatków, uciekając, uprowadziło kierownika ośrodka. (mag)