Yad Vashem chce zmiany nazwy obozu Auschwitz
Instytut Yad Vashem poparł starania polskiego rządu w sprawie zmiany nazwy obozu koncentracyjnego Auschwitz. Informację potwierdził rzecznik Ministerstwa Kultury. Instytut, założony w Izraelu, od 1953 r. archiwizuje informacje dotyczące żydowskich ofiar Holokaustu, a tych, którzy ratowali Żydów, odznacza medalami "Sprawiedliwy wśród Narodów Świata".
18.04.2006 | aktual.: 18.04.2006 18:18
Polski rząd chce doprowadzić do zmiany obecnej oficjalnej nazwy "Obóz Koncentracyjny Auschwitz" na "Były Nazistowski Niemiecki Obóz Koncentracyjny Auschwitz-Birkenau". W marcu wiceminister kultury Tomasz Merta wystosował pismo w tej sprawie do UNESCO.
Rzecznik resortu Jan Kasprzyk uważa, że wsparcie ze strony Instytutu Yad Vashem pomoże w staraniach o zmianę nazwy obozu. Dodał, że jest to kolejny głos ze strony środowisk żydowskich popierający stanowisko polskiego rządu, który z pewnością zostanie wzięty pod uwagę podczas lipcowej sesji UNESCO w Wilnie.
Ministerstwo Kultury tłumaczy prośbę, by obóz w Oświęcimiu oficjalnie nazywać "Byłym Nazistowskim Niemieckim Obozem Zagłady Auschwitz-Birkenau" faktem częstego opisywania tego obozu jako obozu polskiego. To w opinii resortu niesłusznie sugeruje, że został on zbudowany w imieniu narodu polskiego. Niedawno żydowska organizacja - Liga Przeciwko Zniesławieniu - pochwaliła pomysł zmiany nazwy muzeum obozu śmierci w Oświęcimiu.
W środowisku żydowskim pojawiły się także głosy sprzeciwu. Przeciwko zmianie nazwy wypowiedział się Maram Stern, urzędujący w Brukseli zastępca sekretarza generalnego Światowego Kongresu Żydów. Według niego rząd w Warszawie chce odseparować historię Polski od historii Auschwitz i dać do zrozumienia, że Polska nie odgrywała żadnej roli w obozie. Ta opinia spotkała się z ostrą krytyką strony polskiej.
Były niemiecki obóz Auschwitz wpisano na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO w 1979 roku. W obozie w latach 1940-1945 hitlerowcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i przedstawicieli innych narodów.
Odpowiedzi UNESCO w sprawie zmiany nazwy należy oczekiwać w połowie roku.