ŚwiatWzywali, by wysłać uchodźców do obozu Auschwitz-Birkenau. Zajmie się nimi prokuratura

Wzywali, by wysłać uchodźców do obozu Auschwitz-Birkenau. Zajmie się nimi prokuratura

Warszawska prokuratura wszczęła we wtorek z urzędu dochodzenie, w którym zajmie się internetowymi komentarzami m.in. wzywającymi, by uchodźców z Syrii kierować do byłego obozu Auschwitz-Birkenau. Takie obraźliwe wpisy internautów pojawiły się na profilu jednego z mediów.

Wzywali, by wysłać uchodźców do obozu Auschwitz-Birkenau. Zajmie się nimi prokuratura
Źródło zdjęć: © freeimages.com

- W Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Śródmieście wszczęte zostało dochodzenie w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych w stosunku do uchodźców z Syrii poprzez umieszczenie na profilu tvn24.pl na jednym z portali społecznościowych komentarzy pod artykułem "Konserwacja baraków w Auschwitz" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Przemysław Nowak.

Postępowanie dotyczy przepisu Kodeksu karnego, zgodnie z którym osobie publicznie propagującej faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołującej do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych albo ze względu na bezwyznaniowość grozi do dwóch lat więzienia.

Jak dodał prok. Nowak, dochodzenie zostało wszczęte przez prokuraturę z urzędu na podstawie doniesień medialnych "Gazety Wyborczej". - Na podstawie materiału prasowego, jak i artykułów wdrożyliśmy najpierw postępowanie sprawdzające z urzędu, materiały przesłaliśmy jeszcze w poniedziałek do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście - mówił prokurator.

Rasistowskie wpisy internautów pojawiły się na facebookowym profilu stacji TVN24 pod artykułem o remoncie i konserwacji baraków byłego niemieckiego obozu KL Auschwitz-Birkenau. "Internauci masowo domagali się, by umieścić w nich uchodźców z Syrii i następnie zgładzić. Stacja zareagowała natychmiast, gdy tylko ujawniliśmy sprawę" - napisała "GW".

Gazeta przytoczyła niektóre z wpisów: "Można by otworzyć Auschwitz na nowo dla imigrantów i do tego podciągnąć nową instalację gazową"; "Niech krematoria też odnowią".

"Sprawdziliśmy, kim są internauci. To zwykli Polacy, szczęśliwi rodzice, spełnieni w pracy" - zaznaczyła w swym tekście "GW".

"Michał z miasta wojewódzkiego w północnej Polsce ostatnio sprzedawał swojego citroena. Na profilu pisze: 'Czekamy na przyjazd emigrantów, z racji ukończonej szkoły będę zajmował się konserwacją komór gazowych. Emigranci, zapraszamy, drzwi otwarte, wstęp bezpłatny (bilet w jedną stronę)'. (...) Andrzej, który pisał, że 'przydałoby się rozpalić', to frezer w fabryce znanego koncernu. Na profilu ma zdjęcia z piękną żoną, z którą ślub wziął 11 lat temu, i fotografie ślicznych córeczek" - pisała "GW".

Jednocześnie pod tekstami dotyczącymi uchodźców na portalu wyborcza.pl pojawiło się oświadczenie: "Z powodu wyjątkowo agresywnych treści propagujących przemoc, sprzecznych z prawem, wzywających do nienawiści rasowej, etnicznej i wyznaniowej zamykamy możliwość komentowania pod naszymi tekstami o uchodźcach".

- Uwrażliwianie prokuratorów na przestępstwa internetowe, w tym popełniane z nienawiści, powinno być traktowane priorytetowo - wskazywał przed rokiem prokurator generalny Andrzej Seremet. Prokuratura Generalna kilkukrotnie formułowała zalecenia dotyczące ścigania takich czynów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (293)