Wywożą dzieci z Niemiec do Polski. Co dzień znika jedno

Według statystyk każdego dnia w Niemczech uprowadzane jest jedno dziecko. W trzech przypadkach na cztery porywaczem jest matka. Dzieci najczęściej wywożone są do Polski.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Kentaroo Tryman
Paulina Ciesielska

Niemcy wciąż żyją szokującymi wydarzeniami z Hamburga. Uzbrojony 35-letni Turek uprowadził córkę, wjechał samochodem na pas lotniska i usiłował wywieźć dziecko z kraju.

Smutna prawda jest taka, że to nie jest odosobniony przypadek. Według szacunków Federalnego Urzędu Sprawiedliwości (Bundesamt für Justiz, BfJ) codziennie jedno niemieckie dziecko zostaje porwane za granicę. W większości przypadków dochodzi do tzw. rodzicielskiego porwania - pisze "Bild".

Niemieckie dzieci są uprowadzane do Polski

Z danych BfJ wynika, że w 2020 roku odnotowano 209 przypadków porwań dzieci z Niemiec. Rok później liczba uprowadzeń wzrosła do 211, a w 2022 roku zarejestrowano ich już 257. Rzeczniczka Federalnego Urzędu Sprawiedliwości wskazuje, że są to oficjalne dane. Faktyczna liczba uprowadzeń jest z pewnością o wiele większa, bo dochodzą do tego niezgłoszone przypadki porwań rodzicielskich.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przeważnie chodzi o sytuację, gdy po rozpadzie związku jeden z rodziców postanawia nagle, bez zgody i wiedzy drugiego, wrócić do rodzinnego kraju i zabrać ze sobą dziecko. Ze statystyk niemieckich służb wynika, że najczęściej postępują tak matki (w 3 przypadkach na 4).

Przeważnie, jak podaje "Bild", sprawa dotyczy jednego dziecka, ale zdarza się też, że porywane jest rodzeństwo. Niemieckie dzieci są najczęściej porywane do Polski. Dalej na liście znajdują się Rumunia, Turcja, USA i Francja.

Źródło: "Bild"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
porwanie rodzicielskiepolskaniemcy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (297)