Wyszła z domu po indyka - wróciła po 30 dniach
Wyprawa po świątecznego indyka zajęła mieszkance górskiej miejscowości w Szkocji 30 dni.
Miesiąc temu 54-letnia Kay Ure wyruszyła po zakupy na bożonarodzeniowy obiad ze swojego domu w Cape Wrath - przylądka, położonego w najbardziej wysuniętym na północ punkcie Wielkiej Brytanii.
11 mil do Inverness Szkotka pokonała z trzema przesiadkami - najpierw jechała samochodem, potem płynęła łodzią, a następnie jechała minibusem. Nie udało jej się jednak wrócić do domu z zakupami, ponieważ obfite opady śniegu zupełnie zablokowały drogę.
Kay Ure spędziła więc Boże Narodzenie ze swoimi przyjaciółmi w przyczepie kempingowej. Jej mąż natomiast, w towarzystwie sześciu psów, w domu w Cape Wrath.
Szkotce udało się wrócić z niefortunnych zakupów świątecznych dopiero dziś, kiedy droga zrobiła się przejezdna.