Wystrzelili rakiety, gdy wszyscy spali
W nocy z poniedziałku na wtorek celem ataku Rosjan stało się miasto Mikołajów położone na południu Ukrainy. W rezultacie ostrzału zginęła jedna osoba, a 16 zostało rannych. Jak przekazał szef regionalnej administracji wojskowej Witalij Kim, atak przeprowadzono przy użyciu najprawdopodobniej pocisków S-300.
15.10.2024 08:53
Ostrzał w środku nocy
W nocy 15 października, około godz. 2.30 (godz. 1.30 czasu polskiego), wróg zaatakował miasto, używając rakiet (przeciwlotniczych i przeciwrakietowych) S-300. Uszkodzono obiekt infrastruktury, kompleks restauracyjny, pawilony handlowe, budynki mieszkalne i samochody. Wybuchły pożary.
"W wyniku ostrzału zginęła kobieta, a 16 osób zostało rannych, z czego trzy otrzymały pomoc ambulatoryjną" - czytamy w komunikacie władz obwodowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Witalij Kim, szef regionalnej administracji wojskowej, poinformował, że w tej samej nocy ukraińskie siły obrony powietrznej zdołały zniszczyć trzy drony Shahed-136/131 w obwodzie mikołajowskim. Informacja o obiekcie szybko przemieszczającym się w kierunku miasta została przekazana przez ukraińskie siły powietrzne około godz. 2.
Pożary w mieście
Państwowa Służba ds. Sytuacji Nadzwyczajnych (DSNS) podała, że w jednej z miejskich dzielnic płonął kompleks restauracyjny i pawilony handlowe. "Ogień został opanowany na powierzchni 1400 metrów kwadratowych. Pożar jest obecnie dogaszany" - przekazano w wiadomości na Telegramie, gdzie DSNS zamieściła także fotografie ukazujące zniszczenia wywołane rosyjskimi atakami.
Ostatni poważny ostrzał Mikołajowa miał miejsce w lipcu, kiedy to rosyjskie wojska zaatakowały plac zabaw. W wyniku tego ataku zginęły trzy osoby, w tym dziecko.
Przeczytaj także: