Wystawa wybitnego polskiego malarza na Litwie
Ponad 5 tys. osób obejrzało w ciągu miesiąca wystawę prac impresjonistów: Wojciecha Weissa i jego żony Ireny pt. "Piękno do mnie przyszło", w odrestaurowanym pałacu Tyszkiewicza w Zatroczu.
03.09.2009 | aktual.: 03.09.2009 13:43
- Z tą wystawą pałac w Zatroczu powraca do życia - powiedziała nie ukrywając radości kierownik oddziału Trockiego Historycznego Parku Narodowego w Zatroczu Raisa Kobecka.
W ocenie wnuczki malarzy Zofii Weiss-Nowiny Konopki, kuratorki i współwłaścicielki wystawy, prezentowane w Zatroczu obrazy "niezwykle osobiste, szczere i intymne, dobrze się komponują z jasnymi, przestronnymi salami pałacu, z przepiękną przyrodą - parkiem i jeziorem, z pięknymi zachodami słońca".
- Obrazy wyglądają, jakby były dla tego miejsca malowane - powiedziała Weiss-Nowina Konopka.
- Wydaje się jakimś niezwykłym zbiegiem okoliczności, że właśnie stypendium nadane przez hrabiego Tyszkiewicza Wojciechowi Weissowi pozwoliło mu na skok za granicę, na tę głęboką wodę i w szeroki świat. Dzięki temu (w latach 1897-1899) rozpoczął studia we Florencji i Rzymie, i po 100 latach powraca do pałacu Tyszkiewicza - mówi Zofia Weiss-Nowina Konopka.
W ocenie Raisy Kobeckiej "jest to swoisty gest wdzięczności. Kiedyś Tyszkiewicz pomógł Weissowi, dzisiaj Weiss pomaga Tyszkiewiczowi".
- Dzięki tym obrazom pałac ponownie stał się przytulny i mamy nadzieję, że życie kulturalne w Zatroczu już nigdy nie zostanie przerwane - powiedziała Leona Pranaityte z Trockiego Historycznego Parku Narodowego.
Zespół pałacowy-parkowy w Zatroczu, jeden z najpiękniejszych na Litwie, w latach 1896-1901 założył hrabia Józef Tyszkiewicz. Autorem projektu neoklasycystycznego pałacu jest architekt Józef Huss, a prawie 60-hektarowego parku - znany francuski architekt krajobrazu Edouard Francois Andre.
Biały, dwukondygnacyjny pałac nad brzegiem dużego jeziora Galve z widokiem na średniowieczny zamek w Trokach do II wojny światowej był prywatną rezydencją Tyszkiewiczów.
Po wojnie w obrabowanym z wyposażenia i stopniowo dewastowanym pałacu urządzono ośrodek wypoczynkowy, następnie obóz pionierski, potem sanatorium i bazę turystyczną. Bogate kiedyś sale utrzymywane w stylu Ludwika XVI z ozdobnymi parkietami zostały podzielone na mniejsze pokoje. Ściany, na których wisiały ozdobne lustra i gobeliny wyklejono kafelkami.
W prawdziwą ruinę pałac popadł w latach 90., po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Były podejmowane próby przywłaszczenia obiektu. Odnalazł się też potomek Tyszkiewiczów mieszkający obecnie w USA, który usiłował odzyskać dawną własność rodziny. Władze litewskie postanowiły zachować pałac, nie miały jednak pieniędzy na jego restaurację.
Dopiero w 2006 roku z inicjatywy Trockiego Historycznego Parku Narodowego rozpoczęto rekonstrukcję zespołu pałacowo-parkowego na co pozyskano fundusze unijne w wys. 10 mln litów (ponad 12 mln złotych).
Jesienią ubiegłego roku dokonano symbolicznego otwarcia pałacu i udostępniono go zwiedzającym. Mają być tu organizowane koncerty, wystawy, konferencje, szkolenia.
Wystawa "Piękno do mnie przyszło..." po raz pierwszy była prezentowana w Pałacu w Wilanowie w 2007 roku, następnie w 10 muzeach w Polsce. Jej pierwsza zagraniczna prezentacja - w Zatroczu - będzie czynna do 30 września.