ŚwiatOceania przerażona paktem Chin z Wyspami Salomona. "Koń trojański"

Oceania przerażona paktem Chin z Wyspami Salomona. "Koń trojański"

Pakt bezpieczeństwa, jaki Wyspy Salomona zamierzają zawrzeć z Chinami, budzi przerażenie w kolejnych krajach Oceanii. Na alarm biła już Australia i Nowa Zelandia. Teraz przywódca Mikronezji Pacyfiku wzywa Wyspy Salomona do ponownego przemyślenia sojuszu z Chinami. Największy lęk krajów Oceanii budzi możliwość wzmożonej obecności chińskich okrętów na wodach regionu.

Te relacje tworzyły się już od kilku lat. Premier Wysp Salomona, Manasseh Sogavare podczas spotkania z chińskim premierem Li Keqiangem (Fot. Thomas Peter-Pool,
Te relacje tworzyły się już od kilku lat. Premier Wysp Salomona, Manasseh Sogavare podczas spotkania z chińskim premierem Li Keqiangem (Fot. Thomas Peter-Pool,
Źródło zdjęć: © Getty Images, | 2019 Getty Images

Wladze Sfederowanych Stanów Mikronezji obawiają się, że wyspy Pacyfiku "będą stanowić epicentrum przyszłej konfrontacji" między Chinami a USA. Jak donosi "Guardian", prezydent Mikronezji, David Panuelo, wysłał żarliwy apel do premiera Wysp Salomona, wzywając go do ponownego rozważenia kontrowersyjnego i "bezprecedensowego" paktu bezpieczeństwa z Chinami.

Prezydent Panuelo wyraził swoje obawy w liście wydanym przez jego rząd w czwartek, powołując się na rosnące napięcia między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. "Obawiam się, że będziemy w epicentrum przyszłej konfrontacji między tymi głównymi mocarstwami" – napisał.

Projekt szeroko zakrojonej umowy o bezpieczeństwie wyciekł w zeszłym tygodniu. Skutkiem jego upublicznienia była reakcja ze strony Stanów Zjednoczonych, Australii i Nowej Zelandii. Kraje jednogłośnie oceniły, że układ Chin i Wysp Salomona pozwoli chińskim siłom bezpieczeństwa na rozmieszczenie sił morskich w okolicach portów położonych na wyspach.

Wyspy Salomona koniem trojańskim Oceanii

Premier Wysp Salomona, Manasseh Sogavare, skrytykował przeciwników porozumienia w płomiennym przemówieniu. Uznał wszelkie obawy za "bardzo obraźliwe", a innym narodom zarzucił wtrącanie się do suwerennych spraw jego kraju.

Teraz w liście do Sogavare Panuelo poprosił przywódcę Wysp Salomona o rozważenie długofalowych konsekwencji podpisania paktu bezpieczeństwa dla całego regionu Pacyfiku, a może nawet dla całego świata. Wyraził zaniepokojenie, że Pacyfik stanie się "szkodą uboczną" w potencjalnym konflikcie między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.

Napisał też, że region może zostać przekształcony w "plac zabaw dla dzieci bawiących się jak dorośli". Panuelo ubolewa nad regionalną schizmą, apelując o zjednoczenie w imię współpracy i działań nad naprawianiem szkód klimatycznych.

Australijski szef wspólnych operacji generał Greg Bilton powiedział w czwartek, że pakt Chiny-Wyspy Salomona "zmieni rachunek" operacji jego kraju na Pacyfiku. Do podpisania dokumentu jeszcze nie doszło. Wszystko zależy od tego, jak na światowe apele zareagują Wyspy Salomona.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (108)